Lech Poznań poniósł pierwszą porażkę w edycji europejskich pucharów i od razu było to bolesne niepowodzenie. Przegrana 1:4 z ACF Fiorentiną sprawia, że szanse na awans do półfinału Ligi Konferencji Europy stały się minimalne. John van den Brom w rozmowie z TVP Sport został poproszony o skomentowanie meczu jednym słowem.
- Rozczarowanie - odpowiedział Holender i powtórzył to słowo dwukrotnie.
- Graliśmy z silnym przeciwnikiem z fantastycznej ligi Serie A. Od tego trzeba zacząć. Kiedy jesteś w ćwierćfinale europejskiego pucharu, każdy w drużynie musi zagrać na topowym poziomie, a u nas tak nie było. Było widać różnicę między nami a Fiorentiną - dodał trener Lecha.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Niecodzienne ogłoszenie szczęśliwej nowiny
Kolejorz odpowiedział na pierwszego gola Violi, ale później został wypunktowany przez rozpędzonego przeciwnika.
- Próbowaliśmy raz jeszcze wrócić do gry, ale bardzo szybko straciliśmy dwa gole w drugiej połowie i w zasadzie było po meczu - ubolewał szkoleniowiec.
- Wiele razy mówiłem, że jestem dumny z drużyny i także tym razem nie zawiedliśmy całkowicie. Po prostu potrzebowaliśmy idealnej gry w obronie, a idealnie nie było. Rywale byli w czwartek zbyt mocni i czasami trzeba to zaakceptować - podsumował John Van den Brom.
Czytaj także: UEFA wymierzyła kary gigantom. Największa dla PSG
Czytaj także: Reforma Ligi Mistrzów. UEFA uzgodniła detale