Nie minęły nawet 24 godziny od awansu AC Milanu do półfinału Ligi Mistrzów, a już jeden z bohaterów rewanżowego meczu z SSC Napoli został nagrodzony przez klub. W środę Olivier Giroud podpisał nowy kontrakt z mediolańskim zespołem. Ta umowa związała go z Rossonerimi do końca czerwca 2024 roku.
Oczywiście nie jest to nagroda jedynie za jego gola zdobytego w Neapolu. Przede wszystkim należy otwarcie przyznać, ze to spotkanie nie było świetne w jego wykonaniu. Francuz jeszcze przy stanie 0:0 zmarnował rzut karny, a niedługo później w dość prostej sytuacji strzelił prosto w bramkarza.
Ostatecznie jednak zdołał trafić do siatki rywala i ten gol okazał się kluczowy w walce mediolańczyków o awans do półfinału. 36-latek nie był głównym bohaterem tego starcia, bo show skradł Rafael Leao, ale można śmiało powiedzieć, że bez niego o wejście do najlepszej czwórki tych rozgrywek byłoby bardzo trudno.
ZOBACZ WIDEO: Kryzys Lewandowskiego, Lech w Lidze Konferencji i Salamon na dopingu - Z Pierwszej Piłki #35
Fakty są takie, że Giroud od momentu transferu do Milanu prezentuje się znakomicie. W poprzednim sezonie, który był jednocześnie jego pierwszym we Włoszech, zdobył 11 bramek i bardzo mocno przyczynił się do zdobycia mistrzostwa kraju. W obecnej kampanii strzela zarówno w lidze, jak i na europejskiej scenie.
Dlatego też jego umowa została przedłużona o kolejny rok. Fani i włodarze Rossonerich z pewnością mają nadzieję na to, że najlepszy strzelec w historii reprezentacji Francji wciąż będzie w bardzo dobrej dyspozycji. Jego trafienia z pewnością będą potrzebne, bo przed mediolańczykami kolejne cele do spełnienia.
Czytaj też:
Ekspert zaskoczony odejściem Papszuna
Sensacyjne informacje ws. finału LM!