Jagiellonia Białystok przeskoczyła do górnej połowy tabeli w PKO Ekstraklasie i ma o pięć punktów więcej niż otwierający strefę spadkową Śląsk Wrocław. Tym samym coraz mniej wskazuje na pożegnanie się zespołu z elitą.
W wygranym 4:2 meczu z Wisłą Płock piłkarze Jagiellonii odwrócili wynik 0:2 na 4:2. Drużyna zaliczyła poważny falstart, ponieważ w 10 minut straciła dwa gole po strzałach Bartosza Śpiączki i Łukasza Sekulskiego. Godzina wystarczyła zawodnikom z Białegostoku na odpowiedzenie czterema golami. Hat-trickiem popisał się Marc Gual, a jedną bramkę dorzucił Jesus Imaz.
Okazało się, że kierownik zespołu Arkadiusz Szczęsny zadbał o to, żeby wspomnienie meczu pozostało żywe w szatni. W budynku Jagiellonii zawisł duży "plakat" przypominający przebieg meczu w Płocku. Zawisł on na korkowej tablicy zatytułowanej słowem "possible" z przekreślonym "in" przed nim. Pojedynek z Wisłą był potwierdzeniem, że niemożliwe w sporcie nie istnieje.
Arkadiusz Szczęsny został zainspirowany przez internautę na Twitterze. Jagiellonia nie jest jednak pierwszą drużyną, która napawa się wspomnieniem wygranego meczu w trakcie przygotowań do następnego spotkania.
Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"
ZOBACZ WIDEO: Ruszyła giełda nazwisk. Po kogo sięgnie lider?