Podczas gdy hiszpańskie media i biograf Lionela Messiego Guillem Balague donoszą, że powrót siedmiokrotnego laureata Złotej Piłki "France Football" na Camp Nou się oddala, Veronica Brunati twierdzi coś zupełnie innego.
Według doskonale poinformowanej dziennikarki argentyńskiego oddziału telewizji FOX Sports, Messi poznał (i zaakceptował) warunki dwuletniego kontraktu, jaki proponuje mu Barcelona, a dokument jest już zaprojektowany. Przesądzone jest też, że 35-latek nie przedłuży wygasającej 30 czerwca umowy z Paris Saint-Germain.
Ponadto, co równie istotne, Barcelona przedstawiła LaLidze ekonomiczny plan na pozyskanie Messiego, który został pozytywnie zaopiniowany przez władze rozgrywek. Niezmienne pozostaje to, że klub musi latem uszczuplić kadrę i budżet płacowy, by móc zarejestrować Argentyńczyka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech
Wśród wymienionych przez Brunati warunków powrotu Messiego do Barcelony jest jednak jeden, na spełnienie którego klub nie ma wielkiego wpływu. Argentyńczyk znów zagra dla Barcy tylko wtedy, gdy ta będzie występowała w Lidze Mistrzów. Problem w tym, że samo zdobycie mistrzostwa Hiszpanii do tego nie wystarczy.
Wszystko przez tzw. "sprawę Negreiry" i wiszące nad Barceloną widmo kary od UEFA. Zgodnie z art. 4.02 regulaminu Ligi Mistrzów, jeżeli UEFA dojdzie do wniosku, że klub od 27 kwietnia 2007 roku podejmował jakiekolwiek działania mające na celu wpłynięcie na wynik meczu na poziomie krajowym lub międzynarodowym, nie dopuści go do rozgrywek przez okres jednego sezonu. Więcej TUTAJ.
Powrót Messiego do Barcelony byłby - podobnie jak jego odejście z Camp Nou - jednym z najważniejszych wydarzeń w dziejach futbolu. 35-latek to najbardziej utytułowany piłkarz w klubie - sięgnął z nim po 35 trofeów. Jest też jego najlepszym strzelcem wszech czasów (672). Liczby jednak nie do końca oddają to, jak ważną jest postacią w historii Dumy Katalonii.
Półtora roku temu nie mógł przedłużyć kontraktu z Barcą, ponieważ klub nie przygotował się do tego od strony formalnej i nie mógł spełnić rygorystycznych hiszpańskich przepisów. Messi nie mógłby nawet grać za darmo. Przed sezonem 2021/22 Argentyńczyk na zasadzie wolnego transferu przeniósł się do PSG.