Trwa zamieszanie z kapitanem reprezentacji Argentyny w roli głównej. Bez pozwolenia zarządu Paris Saint-Germain Lionel Messi wybrał się w podróż do Arabii Saudyjskiej celem wypełnienia zobowiązań reklamowych. Pozostali piłkarze klubu z Parc des Princes byli mocno zaskoczeni.
Paryżanie podjęli radykalne kroki, zawieszając gwiazdę w prawach zawodnika. Nie można wykluczyć scenariusza, w którym 35-latek już więcej nie zagra w zespole Christophe'a Galtiera. Działacze FC Barcelony zacierali ręce, ale mają poważną konkurencję w wyścigu po jego podpis.
Zgodnie z doniesieniami dziennikarzy "L'Equipe", Messi może na dłużej zagościć na Bliskim Wschodzie. Otóż jeden z saudyjskich klubów zamierza złożyć mu niezwykle lukratywną ofertę. Filar PSG stałby się najlepiej zarabiającym graczem w historii, wyprzedzając Cristiano Ronaldo z Al-Nassr FC.
Inną możliwością dla Messiego są przenosiny do Interu Miami. Nazwisko mistrza świata od dłuższego czasu jest wymieniane w kontekście transferu do Major League Soccer. Należy podkreślić, że Amerykanie na pewno nie będą w stanie zaoferować mu tyle pieniędzy, co klub z Arabii Saudyjskiej.
Czytaj więcej:
Argentyńczycy murem za Messim. "Tsunami w szklance wody"
"Pokazałem, że jestem gotowy". Kiwior zdał egzamin
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)