W związku ze słabszą dyspozycją Roba Holdinga menadżer Arsenalu postanowił dać szansę Jakubowi Kiwiorowi. Kadrowicz stanął przed trudnym wyzwaniem, bo w zeszły wtorek Arsenal walczył o ligowe punkty z Chelsea. "Kanonierzy" poradzili sobie z lokalnym rywalem, wygrywając 3:1.
Był to pierwszy występ reprezentanta Polski w Premier League w pełnym wymiarze czasowym. Przez 90 minut defensor zaliczył kilka odbiorów i udanych interwencji. 23-latek ma nadzieję, że na dłużej zagości w podstawowym składzie londyńczyków. Po dobrym występie udzielił wywiadu na antenie Viaplay.
- Cieszę się, że dostałem w końcu szansę wyjścia w pierwszym składzie i zagrania całego meczu. Teraz dla mnie ważne są minuty na boisku. Cieszę się, że w jakimś stopniu mogłem pomóc. Wygraliśmy ważny mecz. Musiałem wykorzystać szansę. Od kiedy się dowiedziałem, że dzisiaj zagram, koncentrowałem się na meczu, by jak najbardziej pomóc chłopakom - wspominał Kiwior.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
Mikel Arteta również w samych superlatywach wypowiadał się na temat zawodnika urodzonego w Tychach. Walczący o mistrzostwo Arsenal szykuje się do wyjazdowego spotkania na terenie Newcastle United (7 maja). Czy Kiwior znowu zagra od pierwszej minuty?
- Zdawałem sobie sprawę, że to dla mnie bardzo ważny mecz. Jestem szczęśliwy, że tak właśnie wyszło. Zobaczymy, co dalej. Ja dzisiaj pokazałem, że jestem gotowy. Reszta zależy od trenera - stwierdził piłkarz.
Czytaj więcej:
Arsenal znów liderem Premier League! Grał Jakub Kiwior
Koszmarna kontuzja w Premier League. Piłkarz zniesiony na noszach (WIDEO)