Cezary Czpak: Popełniliśmy błędy i ponieśliśmy tego konsekwencje

Cezary Czpak po sobotnim spotkaniu był bardzo niezadowolony i rozczarowany wynikiem. - Nie wiemy co to się stało w pierwszej połowie. Nie da się tego wszystkiego wytłumaczyć-- powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl strzelec trzeciej bramki dla Stali Stalowa Wola.

Piłkarze Stali Stalowa Wola nie wygrali kolejnego spotkania w lidze. Tym razem podopieczni Janusza Białka zremisowali na własnym stadionie z Motorem Lublin 3:3, mimo że do 43. minuty prowadzili 2:0 i kontrowali przebieg spotkania. - Nie wiemy co to się stało w pierwszej połowie. Prowadziliśmy 2:0 i straciliśmy dwa gole i Motor doprowadził do remisu. Stało się to samo co w Łęcznej, tyle że tam prowadził Górnik a my odrobiliśmy straty. Nie wiem co mam po takim meczu powiedzieć, gdyż mieliśmy pewne trzy punkty. Motor w sumie w pierwszej części gry nie istniał. Popełniliśmy błędy indywidualne, ale wiadomo, że wygrywa i przegrywa cały zespół. W tej potyczce popełniliśmy jednak zbyt dużo tych błędów. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy tych sytuacji, które jeszcze mieliśmy. Straciliśmy dwa punkty. Mieliśmy też trochę szczęścia, ale gdybyśmy go nie mieli, to nie byłoby po co wychodzić na boisko. Od jakiegoś czasu ono nam troszeczkę dopisuje, ale jeszcze za mało - powiedział portalowi SportoweFakty.pl zawodnik Stalówki Cezary Czpak.

W pierwszej połowie gracze z Lublina oddali tylko jeden celny strzał na bramkę Stalówka, a mimo to doprowadzili do remisu, bowiem Stalowcy strzelili sobie sami gola. - Nie da się tego wszystkiego wytłumaczyć. To jest właśnie piłka. Wygrywamy 2:0, mamy sytuację, prowadzimy grę, a tu nagle tracimy bardzo szybko dwa gole i do przerwy jest remis. To nie było rozkojarzenie. Trochę może przez pogodę, ale oczywiście popełniliśmy błędy i ponieśliśmy tego konsekwencje. Straciliśmy niestety u siebie dwa oczka z rywalem, z którym będziemy walczyć o utrzymanie - dodał Czpak.

Napastnik zielono-czarnych zdaje sobie sprawę, że zespół ze Stalowej Woli stracił na własne życzenie dwa punkty. Wie też, że cała drużyna musi popracować nad koncentracją w ostatnich minutach zarówno pierwszej, jak i drugiej połowy. Czpak wierzy, że kolejne zawody zakończą się już zwycięstwem Stali. - Punkty były pewne. Prowadziliśmy 2:0 i zostało kilka minut do końca pierwszej połowy. Niestety nie dotrwaliśmy i straciliśmy dwa gole. Będziemy pracować nad koncentracją, ponieważ to nic innego jak jej brak. Na wyjazdach trochę lepiej nam się gra. Mam nadzieję, że uda nam się przywieźć stamtąd punkty. To jest futbol i różnie może być - zakończył Cezary Czpak.

Komentarze (0)