Bayern Monachium znajduje się w trudnej sytuacji. Po nieoczekiwanej zmianie trenera w przerwie na kadry nic nie układa się tak, jak powinno. Bawarczycy odpadli z Pucharu Niemiec i Ligi Mistrzów.
Wciąż pozostaje jednak szansa na obronę tytułu najlepszej drużyny w kraju. O to nie będzie łatwo. Bawarczycy są właściwie na równi z Borussią Dortmund i każdy mecz ma gigantyczne znaczenie w tym pojedynku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech
Ostatnie spotkania to był pokaz bezradności drużyny Thomasa Tuchela i bardzo powolnej gry. Te cechy widzieliśmy także w meczu przeciwko Werderowi Brema. Pierwsza połowa, delikatnie mówiąc, nie zachwyciła. Można nawet powiedzieć, że lepsze szanse mieli w tej części meczu gospodarze.
W drugiej połowie obraz tego pojedynku nie zmienił się jakoś diametralnie. Po stronie Bayernu zwyciężyła jednak jakość indywidualna, bo trudno mówić o wielkim występie drużyny. Ostatecznie gościom udało się wygrać 2:1 i wywrzeć presję na BVB, a do końca sezonu tylko trzy mecze.
Borussia po tym wieczorze ma cztery oczka straty do Bayernu, ale jeden mecz do rozegrania więcej. W walce o mistrzostwo Niemiec bez Roberta Lewandowskiego, wciąż wszystko jest możliwe.
Werder Brema - Bayern Monachium 1:2 (0:0)
0:1 Gnabry 62'
0:2 Sane 73'
1:2 Schmidt 87'
Czytaj także:
Największa trauma Roberta Lewandowskiego. "To wciąż boli"
Absurd na MŚ. Szef FIFA wystawił Katarowi laurkę