Absolutnie nieprawdopodobne sceny rozegrały się w niedzielne popołudnie na stadionie w Lipsku. RB Lipsk rzutem na taśmę wygrywa z Werderem Brema 2:1 i ostatecznie odpowiada na sobotnie zwycięstwo Unionu Berlin. Lipsk pozostaje na trzecim miejscu w tabeli Bundesligi i wciąż ma wszystko w swoich rękach, jeśli chodzi o walkę o Ligę Mistrzów.
Działo się w tym spotkaniu bardzo dużo. Najpierw gola dla RB Lipsk po świetnie wyprowadzonej kontrze strzelił Christopher Nkunku, ale po interwencji VAR został został on anulowany. Chodziło o faul przy odbiorze piłki.
Dosłownie po chwili gospodarze dali się zaskoczyć przy wyrzucie piłki z autu. Po dośrodkowaniu z prawej strony nikt nie potrafił wyjaśnić sytuacji, a do pustej bramki z kilku metrów trafił Leonardo Bittencourt. RB Lipsk miał przewagę, ale Werder Brema mądrze i (momentami) szczęśliwie się bronił.
ZOBACZ WIDEO: Co z przyszłością Zielińskiego? "Jeden trener do niego wydzwania"
Wszystko ma jednak swój koniec i w 87. minucie Lipsk doprowadził do wyrównania. Centrował Nkunku, a precyzyjną główką popisał się Willi Orban. Remis jednak nie satysfakcjonował gospodarzy, którzy ruszyli do szaleńczych ataków. Przyniosły one skutek w szóstej minucie doliczonego czasu gry. Kapitalną akcję przeprowadził Nkunku, dograł piłkę wzdłuż bramki, a piłkę do siatki wpakował Dominik Szoboszlai.
Co taki wynik oznacza dla układu tabeli? Werder na dwie kolejki przed końcem ma pięć punktów przewagi nad będącym w strefie barażowej Schalke 04 Gelsenkirchen. Z kolei ekipa z Lipska ma punkt więcej niż Union i cztery punkty przewagi nad piątym w tabeli SC Freiburg.
Ważny punkt z wyżej notowanym przeciwnikiem zdobył z kolei VfB Stuttgart, choć remis z Bayerem Leverkusen nie pozwala wydostać się ze strefy spadkowej wobec sobotniej wygranej VfL Bochum. Na dwie kolejki przed końcem VfB traci do bezpiecznego miejsca dwa punkty.
Wyniki niedzielnych meczów 32. kolejki Bundesligi:
VfB Stuttgart - Bayer 04 Leverkusen 1:1 (0:0)
1:0 Serhou Guirassy 57'
1:1 Exequiel Palacios 70'
RB Lipsk - Werder Brema 2:1 (0:0)
0:1 Leonardo Bittencourt 70'
1:1 Willi Orban 87'
2:1 Dominik Szoboszlai 90+6'
[multitable table=1495 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]
CZYTAJ TAKŻE:
Spacerek Manchesteru City, Gundogan otarł się o perfekcję
"Barcy nie da się kupić". Ważne słowa Laporty