Mourinho nie gryzie się w język ws. Juventusu. "Ta decyzja to kpina"

YouTube / AS Roma / Na zdjęciu: Jose Mourinho
YouTube / AS Roma / Na zdjęciu: Jose Mourinho

Na dwie kolejki przed końcem poznaliśmy nową karę Włoskiego Federalnego Sądu Apelacyjnego w sprawie Juventusu. Klubowi z Turynu odjęto dziesięć punktów. - Uczciwość ligi jest zagrożona - stwierdził ostro Jose Mourinho.

Ostatnie miesiące dla Juventusu FC są niezwykle trudne zarówno w kwestii mentalnej, jak i sportowej. Włoski klub co jakiś czas poznaje nowe wyroki w sprawie nieprawidłowości finansowych, o które został oskarżony.

W poniedziałek 22 maja, na 15 minut przed meczem Juventusu z Empoli, poznaliśmy nowy wyrok Włoskiego Federalnego Sądu Apelacyjnego. Zgodnie z nim zespołowi z Turynu odjęto dziesięć punktów w tabeli Serie A. To spowodowało automatyczny spadek z drugiego na siódme miejsce.

Decyzja pojawiła się kilkanaście minut po zakończeniu spotkania między AS Romą a US Salernitana 1919. Zespół prowadzony przez Jose Mourinho walczy z Juventusem o awans do europejskich pucharów w przyszłym sezonie. Przed pierwszym gwizdkiem tego meczu zdecydowanie bliżej było Juve, a po tym, jak dobiegł on końca Roma. Ten absurdalny ciąg zdarzeń wyraźnie nie spodobał się Jose Mourinho.

ZOBACZ WIDEO: Holendrzy próbują wyciągnąć Polaka z Rosji. "Wszystko rozejdzie się o pieniądze"

- Dla mnie kara dla Juventusu i ta decyzja to kpina. To dziwne dla wszystkich. Wiedząc o tej karze również inaczej podeszlibyśmy do naszych meczów - rozpoczął na konferencji prasowej po meczu z Salernitaną legendarny Portugalczyk.

- Szkoda mi Allegriego i jego piłkarzy, zdobyli te punkty na boisku. Prawda jest taka, że uczciwość ligi jest zagrożona - dodał szkoleniowiec Romy.

Na dwie kolejki przed końcem Juventus plasuje się na siódmej lokacie w Serie A, ale wciąż może się od decyzji sądu odwołać i zmienić wygląd tabeli na zakończenie sezonu. Roma zajmuje szóste miejsce z zaledwie jednym punktem przewagi. Juve, wygrywając dwa pozostałe mecze, wciąż może marzyć o grze w Lidze Mistrzów. Nie wszystko zależy jednak już od piłkarzy z Turynu.

CZYTAJ TAKŻE:
Zmiana decyzji ws. Marciniaka? Holender się nie popisał
"Cudowny". Włosi rozpływają się nad Szczęsnym

Komentarze (0)