Kibice Juventusu FC nieustannie narzekają na styl gry swojej drużyny. Wcześniej jednak trenera Massimiliano Allegrego broniły wyniki. Ostatnio te są nieco gorsze. Dodatkowo "Stara Dama" została ukarana odjęciem 10 punktów w tabeli Serie A.
Wobec tych wszystkich problemów oraz wysokiej pensji Allegrego pojawiły się poważne znaki zapytania. Jeden z nich dotyczy właśnie szkoleniowca. Pozycja włoskiego trenera, według mediów z Półwyspu Apenińskiego, jest zagrożona.
"Powiedzieć, że drużyna jest zwarta, całkowicie po stronie trenera, byłoby kłamstwem, ale nieprawdą byłoby sądzić, że to zawodnicy decydują o przyszłości szkoleniowca. Zadbają o to właściciele" - czytamy w "Tuttosport".
ZOBACZ WIDEO: Holendrzy próbują wyciągnąć Polaka z Rosji. "Wszystko rozejdzie się o pieniądze"
"Postawienie hipotezy o rozwodzie za obopólną zgodą, do niedawna było odległą możliwością, teraz nie jest tak naciąganym pomysłem: chodziłoby o znalezienie ekonomicznego rozwiązania, którym mogłoby być rozwiązanie umowy" - napisano dalej.
Informację przekazaną przez turyński dziennik potwierdzają także inne źródła. Podobne wieści przekazują między innymi Romeo Agresti oraz Mirko Nicolino. Wydaje się, że sytuacja jest więc tutaj naprawdę napięta.
W swojej drugiej przygodzie z Juventusem Allegri prowadził już drużynę w 106 spotkaniach. Wygrał 57 z nich. Średnio zdobywa 1,81 punktu na mecz. Nie dał rady jednak podnieść żadnego trofeum.
CZYTAJ TAKŻE:
Zmiana decyzji ws. Marciniaka? Holender się nie popisał
"Cudowny". Włosi rozpływają się nad Szczęsnym