Podział punktów na trudnej murawie - relacja z meczu Flota Świnoujście - Widzew Łódź

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W czwartkowy spotkaniu świnoujścianie zremisowali na własnym stadionie z łódzkim Widzewem 1:1. Bramkę dla gospodarzy tuż przed przerwą zdobył Damian Staniszewski. Goście wyrównali za sprawą trafienia Darvydasa Sernasa, który wpisał się na listę strzelców na początku drugiej połowy. W 77. minucie łodzianie mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, lecz rzutu karnego nie wykorzystał Marcin Robak (Sergiusz Prusak obronił).

Mecz rozpoczął się w iście jesiennej aurze. Zza chmur nieśmiało przebijało się słońce. Od początku do ataku ruszyli goście. Już w 5. minucie mogło, a wręcz powinno być 1:0 dla Widzewa. Zza pola karnego uderzał Marcin Robak, a jego strzał wylądował na słupku. Szybko chcieli odpowiedzieć gospodarze, ale zawodził w spotkaniu Charles Uchenna Nwaogu, który miał duże problemy z skierowaniem piłki w bramkę gości. W 16. minucie po raz kolejny zaatakował Robak, lecz tym razem jego strzał przeleciał obok słupka.

W 20. minucie na ławce trenerskiej gości zdenerwował się Paweł Janas, który zza linii bocznej boisko poinstruował swoich zawodników, jak mają grać! Jednak zawodnicy nie wzięli uwag do siebie, bo akcję raz po raz przeprowadzali gospodarze. W 22. minucie dobrą szarżą popisał się Damian Staniszewski, ale chybił on obok bramki. Po dwóch kwadransach kibice zgromadzeni na stadionie przy ul. Matejki nie mogli być zadowoleni z widowiska, jakie prezentowały obie drużyny.

W 32. minucie sędzia nie zauważył ewidentnej ręki w polu karnym zawodnika gości. Pod koniec pierwszej połowy przewagę osiągnęli wyspiarze. W 44. minucie dobrym strzałem popisał się Ferdinand Chi-Fon, lecz zabrakło Kameruńczykowi szczęścia. Minutę później wyspiarze dopięli swego. Staniszewski wpadł w pole karny i z pięciu metrów płaskim strzałem pokonał Macieja Mielcarza. Na przerwę gospodarze schodzili w znakomitych humorach.

Druga połowa miała przynieść oczekiwane emocję. I na pewno nikt się nie spodziewał, że już w pierwszej minucie drugiej odsłony będzie już remis. W 46. minucie przepięknym strzałem z 20 metrów popisał się Darvydas Sernas. Piłka odbiła się jeszcze od słupka, w tej sytuacji bramkarz gospodarzy był bezradny. Ta bramka zapowiadała wielkie emocje do końca meczu.

Przez kolejne kilka minut na boisku rządzili wyspiarze, ale najbardziej zawodził Nwaogu, który potwierdził, że klub ma duże problemy ze skutecznością. W ciągu dziesięciu minut napastnik gospodarzy miał aż trzy sytuacje bramkowe, żadnej z nich nie wykorzystał. To mogło się zemścić na Flocie. W 65. minucie po rzucie rożnym minimalnie pomylił się Jarosław Bieniuk. Przez kolejne minuty na boisku nie wiele się działo. Tempo meczu siadło, a gra obydwu drużyn nie imponowała.

W 77. minucie sędzia spotkania Mariusz Podgórski podyktował rzut karny dla gości za faul Marka Niewiady. Do piłki podszedł Robak, lecz jego zamiary wyczytał Sergiusz Prusak, który obronił jedenastkę. To mogła być piłka meczowa.

Do końca spotkania na boisku nie wiele się już działo. W 89. minucie Sernas przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem wyspiarzy. Prusak doznał niewielkiego urazu, ale limit zmian wykorzystał już wcześniej Petr Němec, więc świnoujski bramkarz musiał mecz dograć do końca.

Po meczu większość zawodników oraz trenerów narzekała na murawę na świnoujskim stadionie. Także przed spotkanie łodzianie zarzucali, że mecz jest wielką niewiadomą przez to nierówne boisko. - To nie Flota postawiła trudne warunki, a murawa. - skwitował Jarosław Bieniuk, reprezentant Polski.

Flota Świnoujście - Widzew Łódź 1:1 (1:0)

1:0 - Staniszewski 45'

1:1 - Sernas 46'

W 77. minucie Marcin Robak (Widzew Łódź) nie wykorzystał rzutu karnego (Sergiusz Prusak obronił).

Składy:

Flota Świnoujście: Prusak - Chrzanowski, Jarun, Mazurkiewicz, Kubowicz, Chi-Fon, Niewiada, Sojka (61' Skwara), Andraszak, Staniszewski (80' Rusinek), Nwaogu (67' Tyc).

Widzew Łódź: Mielcarz - Broź (71' Ukah), Bieniuk, Madera, Dudu, Ostrowski, Juszkiewicz (79' Kuklis), Panka, Sernas, Grzelczak (70' Budka), Robak.

Sędzia: Mariusz Podgórski (Wrocław).

Widzów: 1700 (w tym: 60 gości)

Najlepszy zawodnik Floty: Damian Staniszewski.

Najlepszy zawodnik Widzewa: Krzysztof Ostrowski.

Najlepszy zawodnik meczu: Krzysztof Ostrowski.

Źródło artykułu: