Jan Bednarek zaskakuje. "Mam zakaz"

Obrońca polskiej reprezentacji ma za sobą wyjątkowo nieudany sezon. Piłkarz na pytania o swoją przyszłość w Southampton odpowiada: - Trener zakazał o tym rozmawiać - mówi Jan Bednarek.

Mateusz Skwierawski
Mateusz Skwierawski
Jan Bednarek WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jan Bednarek
Po sześciu latach występów Bednarka w Premier League, drużyna polskiego obrońcy zajęła ostatnie miejsce w tabeli i spadła do angielskiej drugiej ligi. Bednarek ma za sobą trudny rok. Na początku rozgrywek odszedł z Southampton na zasadzie wypożyczenie do Aston Villi, jednak po zmianie trenera był głównie rezerwowym. Obrońca stracił także miejsce w składzie reprezentacji Polski i na mundialu w Katarze zagrał tylko symbolicznie - trzy minuty w ostatnim meczu z Francją (1:3).

Trener zakazał mówić

Po mistrzostwach świata piłkarz nieoczekiwanie wrócił do Southampton. Aston Villa zgodziła się na skrócenie wypożyczenia i Bednarek znowu zaczął regularnie występować w klubie. Od lutego zagrał we wszystkich osiemnastu meczach w Premier League, ale aż dwanaście z nich Southampton przegrało.

Bednarek ma ważny kontrakt z klubem do 2025 roku, jednak unika tematu dotyczącego przyszłości.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przepiękny gol Polaka na Islandii. Bramkarz był bez szans

- Trener zakazał rozmowy o klubie, skupiam się teraz tylko na reprezentacji Polski - ucina. Dopytywany, czy będzie chciał odejść, powtarza: - Skupiam się na tym, co jest tu i teraz, a nie na indywidualnych sprawach - mówi.

- Na razie nie rozmawiam o klubie. Sezon jeszcze się dla mnie nie skończył. Zostały jeszcze dwa spotkania w kadrze i chce się do nich jak najlepiej przygotować - uzupełnia.

- Cieszę się, że jestem na zgrupowaniu i mogę potrenować. Dobrze się stało, że selekcjoner zorganizował dodatkowe zgrupowanie. To reprezentacja Polski i dla żadnego z nas nie było problemu, by stawić się na zgrupowaniu - nawet mimo zmęczenia sezonem - dodaje obrońca.

Wygrać na pożegnanie Kuby

Bednarek ma satysfakcję, że będzie mógł uczestniczyć w pożegnaniu Jakuba Błaszczykowskiego z reprezentacją Polski. Były kapitan kadry rozegra z Niemcami swój ostatni mecz w karierze w drużynie narodowej.

- Kuba jest legendą. Wszyscy wiedzą, ile wniósł do reprezentacji Polski, jakim jest zawodnikiem i osobą. To wielki zaszczyt móc go pożegnać. Zasłużył na to, byśmy pożegnali go w godny sposób: zwycięstwem w meczu z Niemcami, przy pełnym stadionie. Niech to będzie podsumowaniem jego pięknej kariery - kończy Jan Bednarek.

W czerwcu reprezentacja Polski rozegra dwa spotkania: towarzyskie z Niemcami w Warszawie (16.06) i mecz w eliminacjach mistrzostw Europy 2024 z Mołdawią na wyjeździe (20.06).

Pogrzeby i szaleńcze świętowanie. Neapol kocha i nienawidzi
Sebastian Szymański wróci do Rosji? Piłkarz komentuje

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×