Manchester City był wyraźnym faworytem w spotkaniu z Interem Mediolan. Na boisku nie było widać różnicy klas, a włoski zespół był momentami lepszy od maszyny Pepa Guardioli. Ostatecznie to City po trafieniu Rodriego mogło cieszyć się z triumfu w Lidze Mistrzów. Moil Lorens, jeden z korespondentów ESPN nagrał z trybun, jak zachował się szkoleniowiec drużyny po końcowym gwizdku.
Guardiola w przeciwieństwie do swoich piłkarzy nie wybiegł na murawę boiska. Spokojnym krokiem poszedł w stronę trenera Interu Simone Inzaghiego i podziękował mu za wspólną rywalizację.
"Pep Guardiola pokazał, jak zwycięstwa muszą pasować do dominacji i edukacji. Pierwszą rzeczą, jaką zrobił, było pożegnanie się z Inzaghim" - czytamy na profilu dziennikarza ESPN.
Hiszpański szkoleniowiec zachował klasę wobec trenera rywali. To niezwykle miłe, że najpierw docenił przeciwnika, a potem świętował sukces swojego zespołu. Przypomnijmy, że wygrał Ligę Mistrzów trzeci raz w trenerskiej karierze. Wcześniej triumfował w elitarnych rozgrywkach, prowadząc Barcelonę (rok 2009 i 2011).
Czytaj także:
Kolejne duże nazwiska trenerskie łączone z Napoli
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kobiety też strzelają piękne bramki. Ale przymierzyła!