Młoty polecą w Oslo! Takiej Diamentowej Ligi Polacy nie odpuszczają
W czwartek 15 czerwca Oslo na jeden dzień stanie się światową stolicą lekkoatletyki. W piątym mityngu Diamentowej Ligi w tym sezonie wystartują Ewa Swoboda, a także wyjątkowo Paweł Fajdek i Wojciech Nowicki.
Fajdek oraz m.in. mistrz olimpijski Wojciech Nowicki wiele razy poruszali problem na samych szczytach World Athletics. Paweł miał nawet okazję rozmawiać o sytuacji młociarzy z lordem Sebastianem Coe’em - szefem światowej federacji. Niestety, mimo że najbardziej prestiżowy i dochodowy cykl w Królowej Sportu istnieje od 2010 roku, to konsekwentnie nie otwiera młociarzom drzwi.
Są jednak wyjątki. Silesia Memoriał Kamili Skolimowskiej z oczywistych względów jest jednym z takich mityngów. Polacy wiedzą, że gdyby nie ta konkurencja, nie mielibyśmy radości ze złota zmarłej Kamy w Sydney. Zawody każdego roku są jednym z kulminacyjnych momentów imprezy pamięci zmarłej mistrzyni.
ZOBACZ WIDEO: Jaka przyszłość Szymona Marciniaka? "To moment na monetyzację sukcesu"- Chociaż młociarze nie mogą u nas zbierać punktów do klasyfikacji łącznej cyklu, jak ma to miejsce w innych konkurencjach, to przynajmniej pod względem finansowym traktujemy młot na równi. To nie tylko hołd dla Kamili, ale również nasze podziękowanie za medale biało-czerwonych - tłumaczy dyrektor sportowy memoriału Piotr Małachowski.
Na szczęście na świecie są też inne lokalizacje, gdzie rzut młotem znalazł uznanie organizatorów. Jedną z nielicznych w kalendarzu DL jest Oslo. Konkurencja obecnie jest tam jedną z istotniejszych w programie zawodów, bo Norweg Eivind Henriksen w Tokio sensacyjnie wywalczył olimpijskie srebro. A skoro on stał się popularny, to siłą rozpędu stała się taką cała konkurencja.
- Bardzo to doceniamy. Nie mogłoby nas tam zabraknąć, zwłaszcza że stawka rywali jest bardzo przyzwoita - przekonuje Fajdek. W jednym kole w czwartek on i Nowicki zmierzą się m.in. z człowiekiem, który dwa lata temu rozdzielił ich na olimpijskim podium. I na którym oni następnie zrewanżowali się w MŚ w Oregonie.
Nowicki jest wiceliderem list światowych (80,00 m). Fajdkowi idzie na razie trochę słabiej, ale mistrz przekonuje, że wykonuje teraz pracę, która ma przynieść mu sukces na sierpniowym czempionacie w Budapeszcie.
Poza dwójką naszych gigantów w czwartek w Oslo warto będzie również zwrócić uwagę na Ewę Swobodę. Nasza liderka kadry sprinterek ma za sobą na razie tylko jeden występ tej wiosny. Na początku czerwca w Chorzowie zainaugurowała sezon i od razu poprawiła rekord życiowy na 100 metrów. Od teraz wynosi 11.03 s, ale po wszystkim 26-latka przyznała, że czuje lekki niedosyt. Wszystko, dlatego że bardzo chciałaby w końcu "rozmienić" magiczną w tej konkurencji granicę 11 sekund.
- Forma ma przyjść później, teraz wdrażamy się w rytm startowy. Niemniej, mam apetyt na więcej. Wiem, że stać mnie na to, aby to udowodnić – przekonuje wicemistrzyni Europy w sztafecie z Monachium.
Mityng Diamentowej Ligi w Oslo zacznie się 15 czerwca o godzinie 19.30. Transmisję przeprowadzi telewizja Polsat.