O Mateuszu Musiałowskim od dawna mówi się, że to jeden z największych polskich talentów. Urodzony w Częstochowie zawodnik wyjechał do Anglii w sierpniu 2020 roku, zamieniając UKS SMS na Liverpool FC.
W Anglii Musiałowski terminował w młodzieżowych drużynach The Reds, trenując od czasu do czasu z pierwszą drużyną.
Z jednej strony Polak miewał spektakularne mecze, pokazując niesamowite możliwości ofensywne, ale z drugiej niektórzy zwracali uwagę na to, że jego gra w defensywie nie wygląda zbyt dobrze.
Tak czy inaczej, w trakcie kilkunastu ostatnich miesięcy pojawiały się różne pomysły na jego dalszą karierę, włącznie z wypożyczeniem poza Anglię. Ostatecznie nie zostało to zmaterializowane, ale niewykluczone, że dojdzie do tego właśnie tego lata.
ZOBACZ WIDEO: Duże zainteresowanie polskim trenerem. "Większe niż sądziłem"
Z informacji WP SportoweFakty wynika, że Musiałowski miałby rozmawiać z dwoma klubami Ekstraklasy. W kuluarach słyszymy, że jednym z nich miałby być Górnik Zabrze, a drugim jeden z łódzkich klubów.
Co do Górnika, to być może łączy się to z tym, że maleją szanse na wykupienie Kanjiego Okunukiego. Rafał Musioł z "Dziennika Zachodniego" zacytował prezesa Adama Matyska, który tak właśnie ocenił sytuację z japońskim graczem.
A wracając do Musiałowskiego. 19-letni piłkarz, który może grać na obu skrzydłach i cofniętego napastnika jest reprezentantem Polski do lat 21. W tej kadrze zagrał 5 spotkań, w których strzelił jedną bramkę. Wcześniej występował w reprezentacjach młodszych kategorii wiekowych, poczynając od U16. Kontrakt z Anglikami wiąże go do lata 2024 roku. Ostatnio grał w barwach Liverpool U21, grającego w lidze rezerw.
Piotr Koźmiński, dziennikarz WP SportoweFakty
Błaszczykowski przemówił w sieci
Media: Piątek blisko powrotu