"Poziom relacji z wesela". TVP złoży skargę po meczu z Mołdawią

Kibice byli zniesmaczeni poziomem realizacji transmisji meczu Mołdawia - Polska. Marek Szkolnikowski z TVP Sport zareagował w mediach społecznościowych.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
były dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski Materiały prasowe / PZLA / Na zdjęciu: były dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski
W arcyważnym meczu eliminacji Euro 2024 reprezentacja Polski walczyła o punkty na terenie Mołdawii. Po pierwszych 45 minutach goście mieli dwubramkową przewagę za sprawą Arkadiusza Milika oraz Roberta Lewandowskiego. W drugiej odsłonie Ion Nicolaescu skompletował jednak dublet.

Na stadionie w Kiszyniowie panowała gorąca atmosfera, a trybuny były wypełnione po brzegi. Kibice przed telewizorami byli jednak nieco zaskoczeni. Można było odnieść wrażenie, że realizator transmisji z Mołdawii ma do dyspozycji jedną kamerę (więcej TUTAJ).

Do kuriozalnej sytuacji doszło w 85. minucie. Mołdawia strzeliła gola na 3:2, jednak telewidzowie jedynie na powtórkach mogli obejrzeć bramkę autorstwa Vladyslav Baboglo.

Dyrektor TVP Sport zauważył krytyczne komentarze w mediach społecznościowych i nie trzeba było długo czekać na jego reakcję. "Złożymy oficjalną skargę do UEFA, bo to jest poziom realizacji wesela z lat 90. na vhsie" - napisał na Twitterze Marek Szkolnikowski.

ZOBACZ WIDEO: Ależ przymierzyła. Gol stadiony świata

Spotkanie eliminacji Euro 2024 było pokazywane na antenach TVP 1, TVP Sport, a także Polsatu Sport Premium 1. Za relację transmisji odpowiadali gospodarze meczu.

Czytaj więcej:
Jest przełamanie. Arkadiusz Milik długo czekał na ten moment
Wielki wyczyn. Cristiano Ronaldo trafił do Księgi Rekordów Guinnessa

Czy Telewizja Polska powinna złożyć skargę do UEFA?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×