Jest przełamanie. Arkadiusz Milik długo czekał na ten moment

PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: gol Arkadiusza Milika
PAP / Piotr Nowak / Na zdjęciu: gol Arkadiusza Milika

Zaledwie 12 minut potrzebowała reprezentacja Polski, by wyjść na prowadzenie w meczu z Mołdawią. Premierowego gola w spotkaniu zdobył Arakdiusz Milik, dla którego było to pierwsze trafienie w narodowych barwach po dłuższej przerwie.

Mimo zwycięstwa reprezentacji Polski z Niemcami (1:0), kibice i eksperci nie byli przekonani co do stylu gry naszej kadry. Wszyscy liczyli na to, że z Mołdawią wyjdziemy odważniej, pokazując więcej atutów w ofensywie.

I trzeba przyznać, że nie musieliśmy długo czekać na pierwsze trafienie we wtorkowy wieczór. Już w 12. minucie piłkę zgraną przez Roberta Lewandowskiego, z najbliższej odległości do siatki Mołdawian skierował Arkadiusz Milik.

29-latek tym samym zdobył swoją 17. bramkę w 69. meczu w narodowych barwach. Trzeba jednak przyznać, że od ostatniego trafienia minęło już trochę czasu, bowiem to miało miejsce 12 listopada 2021 roku w eliminacyjnym meczu z Andorą.

Oznacza to, że Milik przełamał impas w kadrze po 585 dniach. Inna sprawa, że  w tym czasie wiele spotkań ominął z powodu urazów. W sumie bez gola w biało-czerwonych barwach rozegrał 357 minut.

Czytaj także:
Pytali, co zrobi z "Lewym". Taki ma plan
Katarczycy już zaczynają swoje rządy. Będzie wielki powrót?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalna sytuacja w meczu w Turzy Śląskiej

Źródło artykułu: WP SportoweFakty