W Bełchatowie doskonale o tym wiedzą i jest pełna mobilizacja. Jeśli dodamy do tego fakt, że to właśnie Polonia w zeszłym sezonie odebrała podopiecznym Rafała Ulatowskiego możliwość gry w Lidze Europejskiej, strzelając zwycięską bramkę Górnikowi Zabrze w 90. minucie, to o motywację zawodników GKS wszyscy mogą być spokojni.
- Pamiętamy o statystykach, ale one nie grają. Chcemy się zrewanżować Polonii, za to, że to oni mieli możliwość reprezentować naszą piłkę w Europie, a nie my. A przecież było tak blisko - mówił trener GKS Rafał Ulatowski.
W Bełchatowie były obawy czy GKS po przerwie na grę reprezentacji, będzie nadal w wysokiej dyspozycji. Jednak mecz ze Śląskiem Wrocław pokazał, że forma bełchatowian ma się dobrze, co więcej zwyżkuje.
Z kolei w obozie Czarnych Koszul, po wspomnianej przerwie nastąpił pewien przełom. Po delikatnie mówiąc niezadowalających wynikach zarówno dla kibiców Polonii jak i jej właściciela Janusza Wojciechowskiego, podopieczni Duszana Radolskiego pokonali na
własnym boisku Odrę Wodzisław 2:1.
Choć złośliwi twierdzili, że pokonać takiego rywala jak Odra w tym sezonie to żadna sztuka, a zwycięstwo było szczęśliwe bo Sebastian Przyrowski obronił rzut karny w ostatnich minutach meczu, to jednak należy zaznaczyć, że to mogło być spotkanie tzw na przełamanie i forma Polonii rośnie.
W tygodniu kiedy pytano trenera Ulatowskiego, kogo najbardziej się obawia, nie ukrywał, że dwóch napastników Polonii czyli Milan Nikolić i Michał Chałbiński, który porównany został do Filippo Inzaghiego z Milanu, to zawodnicy, którzy wymagają większej troski.
Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że znów bełchatowianie będą musieli dokonać roszady w linii obrony na skutek kontuzji Marka Szyndrowskiego i nie wiadomo jak nowe ustawienie się sprawdzi, to GKS nie pozostaje nic innego jak ... atakowanie bramki Polonii.
A tutaj trener Ulatowski ma kłopoty bogactwa. Do zdrowia wrócił Dawid Nowak i jest szansa, że zagra od pierwszej minuty. Wreszcie przełamał się w meczu ze Śląskiem Maciej Korzym, a jego trzy gole w wewnętrznej gierce GKS mogą być zapowiedzią ciekawej serii w lidze. Jest jeszcze Mariusz Ujek i opromieniony awansem do Mistrzostw Świat Carlo Costly.
Siła ataku GKS zatem wygląda bardzo imponująco. W drugiej linii furorę robi Kuba Tosik, który równie dobrze jak w pomocy czuje się w linii obrony, zatem nie powinno być problemu z wypełnieniem luki po Szyndrowskim.
Polonia z kolei to zupełnie inna drużyna niż ta, która prezentowała ciekawy futbol w zeszłym sezonie. Właściciel Czarnych Koszul, Pan Wojciechowski, nie ukrywa swojego niezadowolenia i szybko reaguje na niepowodzenia. Częste zmiany trenerów, groźby odsprzedania Polonii, wstrzymane wypłaty czy też desperackie poszukiwania kibiców, wpływają nie najlepiej na formę piłkarzy Polonii.
Ta jednak swoją dumę ma i na pewno przyjedzie do Bełchatowa, aby potwierdzić fakt, iż wygrana z Odrą to prognostyk lepszej gry i lepszych wyników. W końcu statystyki nie kłamią - w Bełchatowie piłkarzom Polonii gra się wyśmienicie.
Co na to GKS? Każda passa kiedyś się kończy, to fakt. W sobotę bełchatowianie będą chcieli przełamać kompleks Polonii na swoim stadionie, a Warszawianie pasmo sześciu zwycięstw bez porażki GKS.
Duma Brunatnej stolicy ma jednak do wyrównania rachunki z poprzedniego sezonu, więc na mecz wyjdzie podwójnie zmotywowana. W Bełchatowie zapowiada się ciekawe widowisko.
GKS Bełchatów - Polonia Warszawa / sob 24.10.2009 godz. 14.45
Przewidywane składy:
GKS Bełchatów: Sapela - Tosik, Pietrasiak, Lacić, Popek - Wróbel, Rachwał, Gol, Małkowski - Ujek - Korzym.
Polonia Warszawa: Przyrowski,Lemanek,Dziewicki, Skrzyński, Telichowski, Sokołowski, Tralka, Sarvas, Mierzejewski, Nikolić, Chałbiński.
Sędzia: Hubert Siejewicz (Białystok).
Wyślij SMS o treści SF POLONIA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu PGE GKS Bełchatów - Polonia Warszawa
Wyślij SMS o treści SF POLONIA na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT