Czarny koń rozgrywek zagości przy Roosevelta - zapowiedź spotkania Górnik Zabrze - Dolcan Ząbki

Po dwutygodniowej przerwie pierwszoligowe rozgrywki znów wracają na stadion Ernesta Pohla. Po zeszłotygodniowej wyjazdowej porażce z Wartą Poznań w sobotni wieczór Górnik Zabrze podejmie czarnego konia rozgrywek Dolcan Ząbki. Drużyna trenera Marcina Sasala w tym sezonie prezentuje się nadspodziewanie dobrze i zajmuje wysoką, czwartą lokatę w ligowej tabeli. Potknięcie Górnika w stolicy Wielkopolski wykorzystał natomiast Widzew Łódź, który zepchnął zabrzański zespół na drugą lokatę w ligowej klasyfikacji. Czy górnicza drużyna znów powalczy o powrót na fotel lidera?

O przegranym 2:1 wyjazdowym meczu z Wartą Poznań przy Roosevelta zapomniano bardzo szybko. Wprawdzie zawodnicy Górnika po meczu pluli sobie w brodę z powodu niewykorzystanych wybornych sytuacji strzeleckich i straconych w stolicy Wielkopolski punktów, ale znacznie bardziej od konta punktowego górniczej drużyny ucierpiała w tym spotkaniu kadra drużyny trenera Ryszarda Komornickiego. Kontuzji nabawił się bowiem kluczowy napastnik zabrzan, Przemysław Pitry, a czwartą w tym sezonie żółtą kartkę zobaczył kapitan Górnika, Grzegorz Bonin i będzie zmuszony do przymusowej pauzy w jednym meczu. Z powodu braku tych dwóch zawodników siła ofensywna Trójkolorowych bez wątpienia ucierpi.

Marnym pocieszeniem wydaje się być fakt, że do drużyny wraca po kilku tygodniach nieobecności bośniacki napastnik Ensar Arifović. Potężnie zbudowany snajper w ostatnich kolejkach pauzował oczekując pozwolenia na pracę na Górnym Śląsku. To wreszcie wpłynęło do klubu w tym tygodniu i sztab szkoleniowy drużyny 14-krotnych mistrzów Polski bez obaw może delegować Bośniaka do gry. To jest jednak wątpliwe, gdyż popularny "Ari" jest w bardzo słabej formie i spotkanie rozpocznie najpewniej na ławce rezerwowych. Miejsce kontuzjowanego Pitrego w ataku Górnika zajmie natomiast Dawid Jarka, który błysnął formą w wygranym przez zabrzan 6:1 meczu sparingowym z Rozwojem Katowice.

Absencja wcześniej wspomnianych Pitrego i Bonina nie jest jedynym osłabieniem Górnika przed meczem z Dolcanem. W sobotę na boisko na pewno nie wybiegną kontuzjowani od dłuższego czasu Adam Banaś i Tomasz Zahorski, a także czeski snajper Ales Besta, który nabawił się kontuzji mięśnia uda w meczu z Łódzkim Klubem Sportowym (1:1). Na podobne problemy nie cierpi szkoleniowiec rewelacyjnie dotychczas spisującej się drużyny z Ząbek, Marcin Sasal. W starciu z wiceliderem nie będzie mógł skorzystać jedynie z Tomasza Kółkiewicza, który od pewnego czasu leczy dość tajemniczy uraz. Wszyscy inni zawodnicy są w pełni sił i będą do dyspozycji trenera ząbkowian na to spotkanie.

Sobotni mecz będzie pierwszym starciem obu drużyn w historii. Górnik z Dolcanem nie potykał się dotychczas ani o ligowe punkty, ani w rozgrywkach Remes Pucharu Polski. W drużynie Górnika przed starciem z czarnym koniem rozgrywek panuje powszechna mobilizacja. W klubie od niedawna mówi się, że w wówczas, kiedy Górnik będzie zajmował miejsce na szczycie ligowej tabeli po rundzie jesiennej kadra zabrzańskiej drużyny zimą zostanie solidnie wzmocniona. - W poprzednich spotkaniach Dolcan prezentował się z bardzo dobrej strony i w poprzednich spotkaniach pokazał, że nie jest drużyną chłopców do bicia, grając ładnie dla oka i skutecznie. W pierwszej lidze panuje taka tendencja, że na mecze z Górnikiem wszyscy dodatkowo się mobilizują. Każdy chce sprawić niespodziankę i z nami wygrać. Dolcanowi na pewno tej determinacji nie zabraknie, ale z naszej strony nie będzie ona mniejsza - zapewnił przed starciem z mazowiecką drużyną pomocnik Górnika, Mariusz Przybylski.

Niemniej bojowe nastroje przed starciem z utytułowanym rywalem panują w drużynie Dolcanu. Doświadczony pomocnik ząbkowskiej drużyny Bartłomiej Hinc jest zdania, że starcia z tak renomowanymi przeciwnikami są szansą do dalszego rozwoju drużyny. - W każdym takim meczu, jak z Górnikiem, Pogonią czy Widzewem, ja oraz koledzy nabieramy doświadczenia i z takimi przeciwnikami powinniśmy pokazywać szczyt możliwości. Chcemy pokazać na boisku, że jesteśmy mocni. Zdobywać i z takimi drużynami punkty zarówno teraz, jak i w rundzie wiosennej - podkreślił gracz czwartej drużyny tabeli zaplecza ekstraklasy.

Górnik Zabrze - Dolcan Ząbki / 24.10.2009 godz. 17:00

Przewidywane składy:

Górnik Zabrze: Nowak - Kulig, Danch, Pazdan, Magiera, Gorawski, Przybylski, Madejski, Strąk, Szczot, Jarka.

Dolcan Ząbki: Misztal - Korkuć, Unierzyski, Stawicki, Dadacz, Ziajka, Pawłowicz, Lech, Kosiorowski, Tataj, Imeh.

Sędzia: Michał Mularczyk (Skierniewice).

Zamów relację z meczu Górnik Zabrze - Dolcan Ząbki

Wyślij SMS o treści SF DOLCAN na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Górnik Zabrze - Dolcan Ząbki

Wyślij SMS o treści SF DOLCAN na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Źródło artykułu: