Ogromnym echem odbija się zachowanie Krystiana Bielika. Wszystko zaczęło się od niewinnego komentarza, który zamieścił pod zdjęciem Kamila Grosickiego i Kamila Glika. "Zabawa lalala" - napisał, a chwilę później został zaczepiony przez internautę. "Zabawę to mieliście w Kiszyniowie, kopaczu" - ocenił jeden z użytkowników Instagrama.
Bielikowi puściły nerwy. Odpowiedział chamsko i wulgarnie.
"Zabawę to miałem z twoją matką na kwadracie" - napisał (czytaj więcej >>>).
ZOBACZ WIDEO: Fernando Santos nie porwał polskich piłkarzy. "Nie ma chemii"
Komentarz został usunięty, jednak po internecie krążą screeny. Zachowanie piłkarza odbija się szerokim echem.
Po tej wulgarnej reakcji spadła na niego lawina krytyki. Pod żadnym z jego instagramowych wpisów nie pojawiło się tak wiele komentarzy, jak pod tym ostatnim. Internauci odkopali post z 17 maja 2023, by wyrazić zdanie na temat postępowania Bielika.
"Mam nadzieję, że nigdy więcej koszulki reprezentacji Polski nie założysz. Wiesz, czym jest status reprezentanta własnego kraju? Jesteś idolem dla dzieciaków, po tym, co napisałeś, ręce opadają" - czytamy w jednym z komentarzy.
"Chłop, co gra w reprezentacji Polski, używa tekstów na poziomie gimbazy" - tak brzmi inna opinia. Podobnych jest zdecydowanie więcej.
W reakcji na wysyp krytycznych komentarzy Krystian Bielik ograniczył możliwość komentowania swoich postów. W związku z tym internauci nie mają już szansy na to, by napisać mu, co myślą na temat wulgarnej reakcji.
"Możliwość dodawania komentarzy do tego posta została ograniczona" - taki komunikat ukazuje się pod instagramowymi wpisami Bielika, którego najwidoczniej przytłoczyła fala negatywnych wpisów.
Reprezentant Polski zdążył już przeprosić za wybryk.
"Przepraszam za mój wczorajszy komentarz wszystkich kibiców. Było to kompletnie niepotrzebne. Jest mi wstyd, nigdy nie powinno to się wydarzyć. Jako reprezentantowi Polski nie wypada mi pisać w ten sposób" - napisał na Instagramie.
Czytaj także:
> Oficjalnie: wiadomo gdzie, będzie pracował Sousa
> Mbappe postawił szokujący warunek. Tylko wtedy opuści PSG