Lech wypożyczył bramkarza do Radomiaka i zawarł "klauzulę strachu"

Twitter / Radomiak Radom / Na zdjęciu: Krzysztof Bąkowski
Twitter / Radomiak Radom / Na zdjęciu: Krzysztof Bąkowski

Radomiak Radom kontynuuje politykę stawiania na wypożyczonych bramkarzy. W sezonie 2023/24 numerem jeden ma być Krzysztof Bąkowski, który został w czwartek wypożyczony z Lecha Poznań.

Wiosną 2023 roku Krzysztof Bąkowski był wypożyczony z Lecha Poznań do Stali Rzeszów. W Fortuna I lidze rozegrał trzynaście meczów.

Teraz został wypożyczony z Kolejorza do Radomiaka Radom do końca sezonu 2023/24. Warto jednak zaznaczyć, że umowa między klubami zawiera opcję skrócenia wypożyczenia po rundzie jesiennej.

Radomiak kontynuuje politykę stawiania na bramkarzy młodych, ale... nie swoich. Tak było w poprzednim sezonie, gdy pierwszym bramkarzem był Gabriel Kobylak. Dostał on jednak sygnał od Legii Warszawa, że ma wracać do stolicy. W awansie do PKO Ekstraklasy wyraźnie pomógł Mateusz Kochalski, jednak też był jedynie wypożyczony z Legii.

Pod jego nieobecność między słupki wskoczył Filip Majchrowicz, w pierwszym sezonie rozegrał 33 mecze, ale w kolejnym zaledwie trzy. Pod koniec sierpnia został wypożyczony do cypryjskiego Pafos FC. Wrócił do Radomia po pół roku, natomiast trener Constantin Galca najwyraźniej nie widział w nim pierwszego wyboru i postawił na 20-letniego Bąkowskiego.

- Już przed końcem sezonu podjęliśmy decyzję, żeby Krzysiek pozostał na wypożyczeniu i dalej zdobywał doświadczenie seniorskie. Miał bardzo udane miesiące, pomagał mocno swoimi interwencjami pierwszoligowej Stali Rzeszów. Zależało nam jednak na tym, żeby działo się to w możliwie jak najwyższej klasie rozgrywkowej, chcieliśmy żeby nasz zawodnik mógł wskoczyć na jeszcze wyższy poziom. Cieszymy się, że będzie to w Ekstraklasie w barwach Radomiaka Radom, do którego nasz bramkarz trafia na roczne wypożyczenie, a w umowie posiadamy opcję skrócenia - tłumaczy dyrektor sportowy Lecha Tomasz Rząsa.

W 2. kolejce dojdzie do meczu Lecha z Radomiakiem, ale Bąkowski nie będzie mógł w nim wystąpić z uwagi na zapisy w kontrakcie i tzw. klauzulę strachu.

CZYTAJ TAKŻE:
Piłkarze odsunięci. Alkoholowy skandal w polskim klubie
Nowy piłkarz Wisły? Doświadczony obrońca z Hiszpanii na celowniku krakowian

ZOBACZ WIDEO: Nie dostał powołania do kadry. Zamiast w Mołdawii tak spędzał czas

Źródło artykułu: WP SportoweFakty