Wisła Płock ma nowego prezesa. To były sędzia

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Płock
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: piłkarze Wisły Płock

Piotr Sadczuk został nowym prezesem pierwszoligowej Wisły Płock. Zastąpił na tym stanowisku zwolnionego Tomasza Marca, który pełnił rolę prezesa przez ostatnie trzy lata. - Miejsce Wisły jest w Ekstraklasie - mówi.

Trener w Wiśle Płock został wymieniony na dwie kolejki przed zakończeniem poprzedniego sezonu (Pavola Stano zastąpił Marek Saganowski, ale nie uchronił zespołu przed spadkiem). Następnie zwolniony został dyrektor sportowy Paweł Magdoń, 1 lipca rada nadzorcza klubu wybrała natomiast nowego prezesa klubu.

W czwartek klub poinformował, że po dwunastu latach odchodzi z niego dotychczasowy prezes Tomasz Marzec. Zaczynał jako pracownik działu marketingu, natomiast bardzo szybko piął się w hierarchii, przechodząc szczeble od specjalisty ds. marketingu, po kierownika, dyrektora, wiceprezesa, by w lipcu 2020 roku objąć funkcję prezesa. Marzec zastąpił wtedy na stanowisku Jacka Kruszewskiego.

Jego prezesura trwała dokładnie trzy lata. Już od kilku tygodni mówiło się o zakończeniu współpracy. Proces trochę się przeciągał, ale ostatecznie się dokonał.

ZOBACZ WIDEO: Nie dostał powołania do kadry. Zamiast w Mołdawii tak spędzał czas

Nowym prezesem Wisły został Piotr Sadczuk. Został powołany podczas ostatniego posiedzenia rady nadzorczej.

Jest absolwentem UMCS w Lublinie. Na wydziale ekonomicznym studiował marketing i zarządzanie. Do 2016 roku był zawodowym sędzią piłkarskim Polskiego Związku Piłki Nożnej, a przez piętnaście lat również arbitrem międzynarodowym. W maju 2015 roku ówczesny prezes PZPN Zbigniew Boniek złożył wniosek o jego zawieszenie.

Wydał nawet stosowne oświadczenie.

Ostatnie kolejki decydujące o mistrzostwie Polski czy spadku z ekstraklasy są pełne emocji. Nie odczuwam potrzeby analizowania każdej sędziowskiej kontrowersji. Jednak dopuszczenie sędziego asystenta meczu Legia Warszawa - Jagiellonia Białystok, Piotra Sadczuka do prowadzenia spotkania odbyło się w dwuznacznej sytuacji. Pan Sadczuk nie zdał egzaminów z przygotowania fizycznego w marcu tego roku. Tydzień przed meczem Legia - Jagiellonia - w okolicznościach, które musimy wyjaśnić - takie egzaminy miał pomyślnie zdać… Także postawa sędziego głównego Pawła Gila w ostatnich minutach meczu Legia - Jagiellonia, wymaga analizy i spokojnego namysłu.
Zwróciłem się do przewodniczącego Polskiego Kolegium Sędziów o jak najszybsze wyjaśnienie tej sprawy. Do czasu jej rozstrzygnięcia, wnioskuję do Polskiego Kolegium Sędziów o natychmiastowe zawieszenie Pawła Gila i Piotra Sadczuka w sędziowskich obowiązkach. Sam przewodniczący Przesmycki wobec braku nadzoru nad sędziowską obsadą, został upomniany przeze mnie naganą.

13 grudnia 2018 roku został prezesem Górnika Łęczna. Za jego kadencji zespół zanotował dwa awanse na wyższe szczeble sezon po sezonie. Najpierw w 2020 roku z drugiej do pierwszej ligi, a już w kolejnym sezonie z pierwszej ligi do ekstraklasy.

- Objęcie sterów w Wiśle Płock to dla mnie nie tylko duże wyróżnienie, ale również wyzwanie. Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, w jakiej obecnie sytuacji znajduje się ten klub. Jednocześnie zdaję też sobie sprawę z tego, że miejsce Nafciarzy jest w ekstraklasie. W swojej dotychczasowej karierze mierzyłem się już z wieloma wyzwaniami i jestem pewny, że doświadczenie wyniesione chociażby z pracy dla Górnika Łęczna teraz zaprocentuje - powiedział Sadczuk.

CZYTAJ TAKŻE:
Były kadrowicz wściekły na jednego piłkarza. "Bym mu głowę urwał"
Były reprezentant Polski uderza w piłkarzy. Wziął w obronę Santosa

Komentarze (0)