Na początku stycznia Przemysław Mystkowski podpisał kontrakt z Iraklisem Saloniki. Miał obowiązywać do końca sezonu 2023/24, ale 12 czerwca został rozwiązany za porozumieniem stron.
Trudno uznać pobyt w Grecji za udany. Skończyło się na sześciu spotkaniach w tamtejszej drugiej lidze i niespełna 200 minutach spędzonych na boisku. Nie strzelił gola, nie zapisał też przy swoim nazwisku żadnej asysty.
Od kolejnego sezonu 25-latek będzie już piłkarzem pierwszoligowego GKS-u Tychy. Podpisał dwuletni kontrakt.
ZOBACZ WIDEO: Nie dostał powołania do kadry. Zamiast w Mołdawii tak spędzał czas
Przypomnijmy, że Mystkowski debiutował w polskiej Ekstraklasie krótko po swoich szesnastych urodzinach. Wróżono mu wielką karierę, jednak mimo sporego potencjału nie udało mu się wyróżnić nawet w Polsce. Rozegrał co prawda 87 meczów na najwyższym szczeblu w naszym kraju, natomiast nigdy poważnie nie zaistniał. Rozwój wyhamowały mu kontuzje, a próba odbudowy na wypożyczeniu okazała się nieskuteczna.
Przed podpisaniem umowy z GKS-em był testowany przez pierwszoligowca. Zagrał m.in. w sparingu ze Skrą Częstochowa.
GKS sezon 2023/24 w Fortuna I lidze rozpocznie od wyjazdowego meczu z Polonią Warszawa (22 lipca, godz. 20).
CZYTAJ TAKŻE:
Mocny transfer Stali! Piłkarz, który sprzeciwia się Łukaszence, zagra w Mielcu
Polonia Warszawa pozyskała bramkarza. Ostatnio spadł z Fortuna I ligi