21 lipca rusza kolejny sezon PKO Ekstraklasy. Tytułu mistrzowskiego broni Raków Częstochowa, który ma już za sobą pierwszy mecz eliminacji do Ligi Mistrzów (wygrana z Florą Tallinn 1:0). Grę w lidze, krajowym pucharze oraz rozgrywkach europejskich będą również łączyć: Legia Warszawa, Lech Poznań i Pogoń Szczecin.
To właśnie drugi z wymienionych klubów jest faworytem Radosława Kałużnego nadchodzącego sezonu Ekstraklasy. Były reprezentant Polski wyjaśnił, dlaczego to Lech jego zdaniem wywalczy tytuł.
- Od pewnego czasu liczę wyłącznie na Lecha Poznań. Pokazał się bardzo ładnie w ubiegłosezonowej Lidze Konferencji, teraz nie żałuje kasy na transfery, ma przytomnego trenera i według mnie odzyska mistrzostwo Polski - podkreślił Kałużny na lamach "Przeglądu Sportowego".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Magia wciąż zachowana". Popis zawodnika FC Barcelony
Do zespołu Kolejorza dołączyli w okienku transferowym m.in. Dino Hotić, czy Ali Gholizadeh. To zawodnicy z dużym doświadczeniem w piłce na wysokim poziomie.
Przypomnijmy, że Lech ostatni tytuł wywalczył niedawno, bo w sezonie 2021/22. O odzyskaniu prymatu na arenie krajowej marzy również Legia Warszawa, która ostatni raz świętowała złoto w 2021 roku. Kałużny twierdzi jednak, że w kolejnych rozgrywkach piłkarze stołecznego klubu nie będą w stanie wrócić na szczyt.
- Dziś uważam ją (Legię Warszawa - przyp.red.) za nieobliczalną. W poprzednim sezonie ta nieobliczalność poszła w dobrym kierunku, ponieważ z nowym trenerem i przemeblowanym składem legioniści wywalczyli srebrny medal i Puchar Polski, co chyba nawet kibice ze stolicy uznali za wynik ponad oczekiwania. Ale w mistrzostwo Legii nie wierzę - dodał.
Kałużny wytypował, że Lech sięgnie po mistrzostwo, a Legia uplasuje się na drugiej pozycji. Na najniższym stopniu podium widzi Raków Częstochowa lub Pogoń Szczecin. Według niego czołówka w Ekstraklasie praktycznie się nie zmieni w stosunku do poprzednich rozgrywek.
Czytaj także:
Marek Koźmiński o aferach w PZPN. "To się w głowie nie mieści!"