W środę informowaliśmy o tym, że Jakub Kałuziński przebywa na testach medycznych w Antalyasporze (więcej TUTAJ). Dwa dni później doszło do oficjalnego podpisania kontraktu.
Kałuziński podpisał kontrakt do 30 czerwca 2026 roku z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.
- To młody i obiecujący zawodnik, grający w młodzieżowej reprezentacji swojego kraju. Uważamy, że to dobry transfer - mówi Abide Gülel, jeden z członków zarządu klubu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on wyprawiał! Kapitalna postawa bramkarza
- Pierwszy raz zagram poza Polską, ale myślę, że szybko się zaadaptuję. Czuję się gotowy - podkreślił Polak.
20-latek dotychczas grał w Lechii Gdańsk, w której się wychował. Zimą odrzucił jednak propozycję przedłużenia kontraktu, gdyż była daleka od satysfakcjonującej. Za "karę" nie został zabrany na obóz do Turcji i musiał przygotowywać się do rundy wiosennej w Gdańsku. W PKO Ekstraklasie rozegrał 56 meczów i strzelił jednego gola.
Na brak propozycji nie narzekał. Interesowały się nim m.in. Legia Warszawa, Raków Częstochowa i parę innych klubów z najwyższego szczebla w Polsce. Był też w notesach skautów różnych włoskich zespołów. Ostatecznie zdecydował się jednak na Turcję.
Trenerem Antalyasporu jest Nuri Sahin, była gwiazda Borussii Dortmund. To również nie było bez znaczenia przy wyborze klubu.
CZYTAJ TAKŻE:
Zmian w Lechii Gdańsk ciąg dalszy. Nowy właściciel sprząta po spadku
Sensacyjny transfer Wieczystej. Z Ekstraklasy do 3. ligi!
Czy Antalyaspor to dobry kierunek dla Kałuzińskiego? 
