Luciano Spalletti po wielu latach posuchy uszczęśliwił cały piłkarski Neapol. Prowadzone przez niego SSC Napoli po ponad dwudziestu latach zdobyło trzecie w swojej historii mistrzostwo kraju. Trudno więc się dziwić, że nie brakuje chętnych na usługi 64-letniego trenera.
Po wielkim sukcesie szkoleniowiec obwieścił jednak, że w kolejnym sezonie nie zostanie na ławce trenerskiej aktualnych mistrzów Włoch. - Czasami ludzie się rozchodzą, ponieważ między nimi jest zbyt wiele miłości. Teraz nie jestem w stanie dać Napoli wszystkiego, na co zasługuje. Potrzebuję odpoczynku. Czuję zmęczenie, a przerwa dobrze mi zrobi. Nie będę trenował Napoli i innych zespołów. Na rok odchodzę od piłki - tłumaczył swoją decyzję Spalletti.
Mimo zawieszenia trenerskiej kariery, były piłkarz nie może narzekać na brak ofert. Ostatnią otrzymał z Arabii Saudyjskiej. Jak donosi Santi Aouna, dziennikarz footmercato.net, Spalletti odrzucił wielomilionową ofertę Al-Ahli SC, które było mocne zdeterminowane, by pozyskać włoskiego trenera.
Auona dodaje również, że głównym celem Cristiano Giuntolego, nowego dyrektora sportowego Juventusu FC (przeszedł właśnie z Napoli), jest zatrudnienie Spallettiego na sezon 2024/2025.
Zobacz także:
- Legia wchodzi w sezon z przytupem
- Trener wskazuje cel Jagi na nowy sezon
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak tego nie strzelił?! Koszmarny kiks przed pustą bramką