Spore grono osób uważa, że Radomiak Radom ma najmocniejszy skład w historii klubu i w sezonie 2023/24 powinien powalczyć o coś więcej niż tylko utrzymanie w PKO Ekstraklasie. W minionych rozgrywkach zespół z Radomia zajął dziesiąte miejsce.
Mimo to trener Constantin Galca tonuje nastroje. Tuż po przyjściu do Radomiaka twierdził, że w pierwszej kolejności trzeba wywalczyć utrzymanie, a dopiero później będzie można myśleć o tzw. fajerwerkach. Pozostać w lidze się udało, drużyna została solidnie wzmocniona w letnim oknie transferowym, lada moment do użytku oddanie zostanie nowy stadion, dzięki czemu w przyszłość można patrzeć z optymizmem.
- Najważniejsze, żeby jak najszybciej zapewnić sobie utrzymanie, potem możemy patrzeć wyżej. Zrobię wszystko, żeby zadowolić kibiców, działaczy, ale w pierwszej kolejności chcę się utrzymać. To nasz podstawowy cel - mówił Galca na konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma zaledwie 18 lat. Nowa gwiazda Realu już zachwyca!
- Moja drużyna ma być dynamiczna i adaptować się do gry przeciwnika. Jeżeli będzie okazja do gry ładnej dla oka, to chcę, żebyśmy tak grali. Będzie dużo łatwiej, gdy złapie się pewność siebie. Do tego potrzeba punktów i realizacji podstawowego celu - mówi dość zachowawczo Galca.
"Zieloni" rozpoczną sezon w niedzielę od wyjazdowego meczu z Górnikiem Zabrze, który ma ambitne plany na ten sezon.
- To mocny zespół, potrafiący bardzo dobrze przechodzić z obrony do ataku i na odwrót. Postaramy się zneutralizować ich silne strony i zrobić im krzywdę - mówi Galca.
Początek meczu Górnik Zabrze - Radomiak Radom w niedzielę o godz. 15.
CZYTAJ TAKŻE:
Optymistyczne wieści dla Rakowa przed kolejnym meczem w eliminacjach Ligi Mistrzów
Rafał Gikiewicz oficjalnie w nowym klubie
Jak zakończy się mecz w Zabrzu? 
