Brzmi to niewiarygodnie, ale reprezentacja Polski znowu może stracić selekcjonera. Pojawiła się plotka, że Fernando Santos jest bliski podpisania kontraktu z klubem z Arabii Saudyjskiej. Mowa o Al Shabab FC, a informacje takie przekazują już arabskie media. Z ich źródeł wynika, że podpisanie kontraktu ma nastąpić w niedzielę lub poniedziałek.
Al Shabab to jeden z najbardziej utytułowanych klubów w Arabii Saudyjskiej. W swojej historii sięgał sześciokrotnie po tytuł mistrza kraju. Działo się tak w latach 1991, 1992, 1993, 2004, 2006 i 2012. Na kolejny triumf w Saudi Pro League zespół z Rijadu czeka już ponad jedenaście lat. Działacze nie ukrywają wysokich aspiracji.
Jest najstarszym piłkarskim klubem w Rijadzie, a w saudyjskiej ekstraklasie spędził 47 sezonów. To pierwszy saudyjski klub, który zaczął realizować projekty zwiększające przychody. Do klubu należy m.in. 5-gwiazdkowy hotel i centrum handlowe.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak tego nie strzelił?! Koszmarny kiks przed pustą bramką
Al Shabab dobrze jest znany polskim kibicom. W zeszłym sezonie w ramach wypożyczenia z FK Krasnodar grał tam Grzegorz Krychowiak. Reprezentant Polski był jednym z czołowych zawodników zespołu. Miejsca na dłużej tam jednak nie zagrzał.
I choć działacze mają wysokie aspiracje, to w kadrze Al Shabab próżno szukać gwiazd światowej piłki. A przecież w tym roku do ligi saudyjskiej dołączyli m.in. Cristiano Ronaldo, Karim Benzema czy N'Golo Kante. Każdy z nich może liczyć na bajońskie zarobki.
Z danych portalu transfermarkt.de wynika, że najbardziej wartościowym piłkarzem w kadrze saudyjskiego zespołu jest Brazylijczyk Carlos Junior. Jego rynkowa wartość to 6,5 miliona euro.
Czytaj także:
Jaki wirus zaatakował piłkarzy FC Barcelony? Pojawiają się sprzeczne wersje
PKO Ekstraklasa: faworyci na razie nie zawodzą, zobacz tabelę