Po raz pierwszy Puszcza Niepołomice awansowała do PKO Ekstraklasy i na niedzielę zaplanowano jej debiutancki mecz. Podopieczni Tomasza Tułacza rozegrali historyczne spotkanie na terenie Widzewa Łódź.
W ósmej minucie rywalizacji z Widzewem ekipa z Niepołomic rozpoczęła strzelanie. Próbkę swoich umiejętności zaprezentował Artur Siemaszko, który zszedł środka boiska i kapitalnie uderzył lewą nogą. Bramkarz rywali wyciągnął się jak struna, lecz piłka była poza jego zasięgiem.
Wojciech Jagoda cmokał z zachwytu w trakcie meczu. - Coś ty chłopie zrobił? Lepiej nie można było tego zrobić. Puszcza prowadzi po sprytnie wykonanym rzucie wolnym - skomentował ekspert stacji Canal+ Sport.
Miejscowi odpowiedzieli 10 minut przed zmianą stron. Fran Alvarez ruszył w kierunku bramki niepołomiczan, zdecydował się na strzał zza pola karnego i również trafił w okienko. To był festiwal pięknych goli.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak tego nie strzelił?! Koszmarny kiks przed pustą bramką
W drugiej połowie kibice Widzewa ponownie mogli świętować. Patryk Stępiński oraz Andrejs Ciganiks dali gospodarzom prowadzenie. Rezultat na 2:3 ustalił Rok Kidrić.
Czytaj więcej:
Nie do wiary! Fantastyczna bramka w PKO Ekstraklasie [WIDEO]
Piątek wraca do strzelania. Premierowe trafienie po transferze