Niemiecki dziennikarz Christian Falk, który ma zawsze informacje z pierwszej ręki z Bayernu Monachium potwierdził, że Wojciech Szczęsny znalazł się na celowniku działaczy bawarskiego klubu.
Yann Sommer jest na wylocie z Bayernu i 33-letni Szczęsny, którego wartość rynkowa stosunkowo nie jest wysoka, to świetna opcja na zmiennika dla Manuela Neuera (więcej TUTAJ).
Jak pisze włoski portal calciomercato.it, władze Juventusu nie wykluczają transferu Polaka i są skłonne rozpatrzyć ofertę. Jaka kwota wchodzi w rachubę?
Stara Dama miała wycenić Szczęsnego na sumę 10-15 mln euro. "Do tego dochodzi otwartość Juve na negocjacje. Klub Seria A nie uważa bowiem reprezentanta Polski za gracza nie na sprzedaż" - podsumowuje calciomercato.it.
Dodatkowo - w przypadku ewentualnej finalizacji transakcji - Juventus zaoszczędziłby aż 24 mln euro na pensji bramkarza (kontrakt obowiązuje obie strony do 2025 r.).
Portal Tuttosport podkreśla z kolei, że Szczęsny nie pali się do przeprowadzki do Monachium. "Nie chce iść do klubu, w którym ma być drugim" - pada argument.
Na liście transferowej Bayernu znajduje się też m.in nazwisko Kamila Grabary. To jednak Hiszpan David de Gea wydaje się być najpoważniejszym kandydatem do roli zmiennika Neuera w ekipie Bawarczyków.
Zobacz:
Jasny warunek Thomasa Tuchela ws. bramkarza. Kandydatem duże nazwisko
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pękniesz ze śmiechu. To najgorszy rzut karny w historii?