W ramach tournee po Stanach Zjednoczonych FC Barcelona spotkała się z Realem Madryt na Cowboys Stadium w Teksasie.
Wynik El Clasico na amerykańskiej ziemi otworzył w 15. minucie Ousmane Dembele. Katalończycy perfekcyjnie rozegrali rzut wolny. Rywale byli totalnie zdezorientowani.
- Kapitalnie to rozegrali, po mistrzowsku! W sposób koronkowy i szalenie imponujący - ekscytowali się całą akcją komentatorzy stacji Eleven Sports.
W akcję zamieszanych było trzech zawodników. Ilkay Gundogan dograł przed pole karne do Pedriego. Ten przyjął, poczekał i odegrał do wbiegającego Dembele.
Francuz otrzymał idealne podanie w tempo. Był sam i zostało mu jedynie wykończyć całą akcję mistrzów Hiszpanii. Bramkarz Królewskich Thibaut Courtois po jego precyzyjnym strzale był bez szans.
- Ależ fenomenalnie to zagrali piłkarze Barcelony. Wymyślili to po mistrzowsku i tak też skończył to Osusmane Dembele - ocenili akcję komentatorzy Eleven Sports.
Co ciekawe od samego początku pachniało golem dla Barcelony. W 4. minucie spotkania bramkę z gatunku "stadiony świata" mógł zdobyć Oriol Romeu, ale jego potężna bomba z woleja zatrzymała się na poprzeczce.
Real z kolei w 20. minucie miał szansę doprowadzić do remisu, ale rzutu karnego nie wykorzystał Vinicius Junior, który trafił... w poprzeczkę.
Tekstową relację "na żywo" ze spotkania Real Madryt - FC Barcelona można śledzić na WP SportoweFakty (-->> TUTAJ).
Zobacz także:
PSG chce gwiazdora Barcelony. Jest jeden problem
PSG ustaliło cenę za Mbappe. Matka piłkarza przekazała ją Realowi
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma "młotek" w nodze! Tak strzela syn Zinedine'a Zidane'a