Odra była pierwszym liderem w sezonie po zdemolowaniu Stali Rzeszów. Podopieczni Adama Noconia przystąpili do sezonu bez rewolucyjnych zmian w składzie, ale dali do zrozumienia, że nie interesuje ich tym razem tylko walka o utrzymanie. W drugim meczu Odra wystąpiła przed własną publicznością, a jej przeciwnikiem była Resovia.
Odra ponownie postrzelała, a tym razem rozpędziła się w drugiej połowie. W niej doprowadziła do wyniku 3:0. Pierwszego gola strzelił Dawid Czapliński, który wykorzystał niepewną interwencję Michała Gliwy. Następne gole padły po kontratakach, których najważniejszym ogniwem był Borja Galan. Hiszpan wystawił piłkę w 80. minucie Maciejowi Makuszewskiemu, a następnie sam ustalił wynik w doliczonym czasie.
Także GKS Tychy zaliczył udane otwarcie sezonu. Tydzień temu podopieczni Dariusza Banasika odwrócili wynik 0:2 na 3:2 w starciu z Polonią Warszawa, a w niedzielę zdobyli drugi komplet punktów za zwycięstwo 2:1 ze Stalą Rzeszów. Zespół z Podkarpacia, choć rozpoczął sezon dwoma meczami u siebie, jeszcze nie zapunktował pod wodzą Marka Zuba.
ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...
GKS rewelacyjnie rozpoczął mecz, ponieważ po niespełna minucie miał zaliczkę. W jej zdobyciu pomógł przeciwnik, ponieważ gol był samobójczy Cesara Peni. Na kolejne bramki trzeba było długo poczekać. W końcówce tyszanie dorzucili drugiego gola Wiktora Niewiarowskiego, a późniejsze trafienie Kamila Kościelnego na 1:2 było już tylko na otarcie łez dla Stali.
2. kolejka Fortuna I ligi:
Odra Opole - Resovia 3:0 (0:0)
1:0 - Dawid Czapliński 53'
2:0 - Maciej Makuszewski 80'
3:0 - Borja Galan 90'
Stal Rzeszów - GKS Tychy 1:2 (0:1)
0:1 - Cesar Pena (sam.) 1'
0:2 - Wiktor Niewiarowski 89'
1:2 - Kamil Kościelny 90'
Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"