W Stanach Zjednoczonych FC Barcelona rozegrała trzy mecze. Zaplanowane były cztery, ale starcie z Juventusem nie doszło do skutku z powodu wirusowego zapalenia żołądku i jelit u piłkarzy katalońskiego klubu. Barca dwukrotnie wygrała (z Milanem 1:0 i Realem Madryt 3:0) oraz przegrała z Arsenalem (3:5).
Podczas obozu w USA okazało się, że z klubu odejdzie Ousmane Dembele. To jeden z liderów FC Barcelony, z którym świetnie na boisku rozumiał się Robert Lewandowski. Dziennik "Marca" podsumował zgrupowanie Barcy w Stanach Zjednoczonych i nie ma dobrych wieści. Problem jest m.in. z Lewandowskim.
"Lewandowski jest bardzo samotny" - czytamy. "To ze względu na konieczność znalezienia dla niego zmiennika na wypadek kontuzji, ale także trzeba mu znaleźć partnera do odegrania takiej roli, jaką pełnił w poprzednim sezonie Dembele. Działacze muszą być czujni, bo partner może być już w zespole. Rzecz w tym, żeby go znaleźć" - dodaje hiszpański dziennik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma "młotek" w nodze! Tak strzela syn Zinedine'a Zidane'a
Odejście Dembele to duży cios dla Lewandowskiego. Polak dogadywał się doskonale z Francuzem także poza boiskiem. Według spekulacji mediów w Hiszpanii następcą Francuza ma być Bernardo Silva, który ostatnio grał dla Manchesteru City.
Zdaniem dziennikarzy, ewentualne sprowadzenie Silvy to nie jedyny ruch, jaki muszą wykonać działacze. Jeśli Barca chce osiągnąć sukces na międzynarodowej arenie, to potrzebnych jest kilka transferów.
"Są pozycje, na których jest zbyt wielu zawodników, ale i takie, na których prawie nikogo nie ma. Barca ma za dużo skrzydłowych, ale nie ma prawych obrońców. O zastępstwie dla Lewandowskiego nie wspominając" - czytamy.
Już zeszły sezon pokazał, że w przypadku nieobecności Lewandowskiego, Barca ma duży problem. Tak też było, gdy Polak był jeszcze zawodnikiem Bayernu Monachium. Tam również nie miał odpowiedniej klasy zmiennika, a gdy doznawał kontuzji, to odbijało się to na grze ofensywnej Bayernu.
Czytaj także:
Wojciech Cygan: To historyczny moment dla Rakowa. Ale nie zatrzymamy się!
"Zespół rośnie z każdym meczem". Były selekcjoner docenił klasę Rakowa