Nie można wykluczyć, że cała linia ofensywna Paris Saint-Germain zostanie porządnie zmieniona względem tego, jak wyglądała w trakcie poprzedniego sezonu. Z klubu odszedł już Lionel Messi, wciąż możliwy jest transfer Kyliana Mbappe, a niewykluczone jest również, że barwy klubowe zmieni Neymar.
Brazylijczyk nie jest zbyt lubiany przez kibiców paryskiego zespołu, a i sam, delikatnie mówiąc, nie pała do nich miłością. Dlatego też dla wszystkich najlepsze byłoby rozstanie, ale na rynku nie ma zbyt wielu klubów które chciałyby skrzydłowego.
Neymar chciałby wrócić do FC Barcelony i miał już się nawet kontaktować z ludźmi z klubu. To jest wiadome od dłuższego czasu. Natomiast pewnym zaskoczeniem są doniesienia dziennika "Sport", z których wynika, że samo PSG zaoferowało katalońskiemu zespołowi wypożyczenie 31-latka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Stanął przy Messim i się rozpłakał. To syn wielkiej gwiazdy
Ta idea jednak nie spotkała się z pozytywnym odbiorem w obozie mistrza Hiszpanii. Według wspomnianego źródła Barca odrzuciła taką możliwość. Osobą, która miała największy wpływ na taką decyzję, ma być Xavi. Hiszpan uważa, że sprowadzenie brazylijskiego gwiazdora mogłoby niezbyt dobrze wpłynąć na zespół.
Reprezentant drużyny Canarinhos miałby być nawet chętny do obniżenia swojego wynagrodzenia, bo zdaje sobie sprawę z tego, w jakiej sytuacji finansowej jest Barca. Natomiast możliwość sprowadzenia go, nawet na wypożyczenie, została wykluczona przez Xaviego. A przecież obaj panowie znają się dobrze z czasów wspólnej gry w barwach Blaugrany.
Czytaj też:
Niewyobrażalna tragedia. Drapieżnik pożarł piłkarza
Papszun rzeczowo podsumował sukces Rakowa. Padło słowo "heroizm"