Mimo że w tym okienku transferowym FC Barcelona nie przeprowadziła spektakularnych roszad, to ściągnięcie Ilkaya Gundogana było sporym osiągnięciem. Zwłaszcza, że mistrz Hiszpanii nie musiał płacić za niego kwoty odstępnego.
Jednak jak informuje "Forbes", Niemiec może opuścić Dumę Katalonii jeszcze przed rozpoczęciem sezonu. Jeżeli do niedzieli, 13 sierpnia nie uda się go zarejestrować, będzie mógł dołączyć do innego klubu za darmo, co wynika z klauzuli w kontrakcie.
Barcelona ma zatem spory problem, szczególnie, że finansowo wciąż stoi na niskim poziomie. Na obecny moment mistrz Hiszpanii ma zarejestrowanych jedynie 13 (!) piłkarzy do nowego sezonu Primera Division.
ZOBACZ WIDEO: Czarne miesiące PZPN. Co dalej? "Zrobiło się nieciekawie"
Wśród tej grupy zawodników znajdują się jednak Franck Kessie oraz Ousmane Dembele. Obaj na dniach mają pożegnać się z Blaugraną i dołączyć do nowych drużyn, co pozwoli zarejestrować nowych graczy.
W przypadku, gdyby Gundogan odszedł za darmo, Barcelona zmuszona byłaby wypłacić mu roczną pensję. Według medialnych informacji, Niemiec ma zainkasować ok. 9 miliona funtów za dwa lata gry.
Również w poprzednim sezonie Barca miała problem z rejestracją nowych zawodników. Czterech z pięciu piłkarzy, w tym Robert Lewandowski, zostali potwierdzeni do gry w La Lidze na dzień przed pierwszym meczem.
Przeczytaj także:
Wiadomo, jak kibice Barcelony zachowali się wobec Dembele