W środę Al-Shorta podejmował Al-Nassr w półfinałowym meczu arabskiej Ligi Mistrzów. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem przyjezdnych, których do triumfu poprowadził Cristiano Ronaldo.
Po meczu Portugalczyk został poproszony przez Ahmeda Zero, piłkarza Al-Shorta, o zdjęcie. Ronaldo zgodził się, jednak nie przewidział tego, co wydarzyło się później.
20-latek zamieścił wspomnianą fotografię w mediach społecznościowych, jednak postanowił dodać zaskakujący podpis.
"Z drugim najlepszym graczem w historii" - napisał Zero.
Nie wiadomo, czy 20-latek miał na myśli siebie, czy też Leo Messiego. Takie zachowanie nie przypadło jednak do gustu niektórym obserwującym.
"Zachowanie klauna", "Jak piłkarz, którego nikt nie zna, śmie tak mówić o Ronaldo?, "Zero nie bez powodu", "Jestem fanem Messiego, ale to takie lekceważące" - to tylko kilka z wybranych komentarzy.
Zobacz także:
Zaczepili Lecha. Odpowiedź mogła ich zaboleć
"To jest niepojęte!". Kuriozum w polskiej lidze
ZOBACZ WIDEO: Raków pisze piękną historię. Cypryjczycy kolejną przeszkodą