W niedzielę 13 sierpnia Lech Poznań miał podejmować Jagiellonię Białystok. Ostatecznie spotkanie to zostało przełożone na prośbę Kolejorza, który występuje w eliminacjach Ligi Konferencji Europy.
Z tego powodu wolny weekend czekał kibiców, ale też zawodników Jagielloni. Osoby odpowiedzialne za media społecznościowe klubu zamieściły specjalny wpis.
"Hej Lech Poznań, co porabiacie? Chłopaki zamiast skupić się tylko na graniu, muszą np. zająć się niedzielnym rosołem. Ładnie to tak? Może macie jakieś propozycje na obiad?" - czytamy na Twitterze Jagielloni.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak tego nie strzelił?! Koszmarny kiks przed pustą bramką
Na odpowiedź ze strony Lecha Poznań nie trzeba było długo czekać. Lechici popisali się celną ripostą, nawiązując do faktu, że klub z Poznania rywalizuje w europejskich pucharach, a Jagiellonia nie.
"Jak ma być po poznańsku, to tylko pyry. A jak nie wiecie, co zrobić z wolnym czasem, to wpadajcie na Bułgarską, niedługo zaczynamy trening. Ktoś punkty do rankingu musi robić" - odpisali przedstawiciele Lecha.
Na ten wpis zareagowała Jagiellona. "Powodzenia. Tylko nie naróbcie bigosu w czwartek. Lepszy na niedzielę. PS - Z tym treningiem kusząca perspektywa, ale nic nie zastąpi zajęć przy Elewatorskiej. Wszędzie dobrze, ale..." - napisano.
Dodajmy, że w czwartek 17 sierpnia Lech Poznań zmierzy się ze Spartakiem Trnawa w meczu trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji Europy.
Zobacz także:
Koszmar Pogoni Szczecin trwa
Lewandowski wspomina Niemców