Ostatni czas przyniósł wiele doniesień dotyczących Davida de Gei, który wraz z końcem czerwca po dwunastu latach rozstał się z Manchesterem United. Od tamtego momentu doświadczony golkiper pozostaje bez klubu. Choć jest szansa, że zmieni otoczenie.
Jeszcze niedawno spekulowano, iż Hiszpan dołączy do Realu Madryt. "Królewscy" podjęli jednak decyzję o wypożyczeniu Kepy Arrizabalagi z Chelsea FC. Dziennik "Marca" oraz Kerry Hau z portalu sport1.de poinformowali, że de Gea jest w kręgu zainteresowań Bayernu Monachium.
Bawarczycy mają niemałe problemy na tej pozycji. Z problemami zdrowotnymi wciąż zmaga się Manuel Neuer, a Yann Sommer został sprzedany do Interu Mediolan. O pozyskanie byłego bramkarza Manchesteru United nie będzie łatwo.
Wszystko przez to, iż David de Gea otrzymał również propozycję z saudyjskiego Al-Nassr. Piłkarz wkrótce powinien podjąć decyzję, ponieważ mistrzom Niemiec zależy na czasie. W najbliższy piątek (18 sierpnia) rozpocznie się przecież sezon 2023/2024 Bundesligi.
Początkowo Bayern Monachium chciał ściągnąć Geronimo Rulliego lub wcześniej wspomnianego Kepę Arrizabalagę, który jak już wiadomo trafił do Realu Madryt. Za to Rulli doznał poważnej kontuzji.
W przypadku porozumienia pomiędzy stronami, David de Gea byłby drugim wielkim nazwiskiem z przeszłością w Premier League. Kilka dni temu szeregi Bawarczyków zasilił Harry Kane - kapitan reprezentacji Anglii.
Zobacz też:
Zaczyna się. "Lewy" na "zero", a Haaland już szaleje
ZOBACZ WIDEO: Czarne miesiące PZPN. Co dalej? "Zrobiło się nieciekawie"