Pogoń Szczecin rozsypała się. Dwie następne kontuzje

Koszmar Pogoni Szczecin trwa. Kibice gwizdali już po pół godzinie

Jedynym pozytywem poprzedniego tygodnia w Pogoni Szczecin było to, że dobiegł on końca. Czwarta siła poprzedniego sezonu w PKO Ekstraklasie poniosła porażki 0:2 z Radomiakiem oraz 0:5 z KAA Gent w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy.

W niedzielę na boisku zabrakło bramkarza Dantego Stipicy oraz obrońcy Benedikta Zecha. Pauza Austriaka ma potrwać 3-4 tygodnie. Z kolei termin powrotu Chorwata na boisko to wielka zagadka. Trener Jens Gustafsson zasugerował, że będzie to za ponad miesiąc, ale Stipica liczy na szybsze wznowienie treningów.

Na liście kontuzjowanych pojawili się dwaj kolejni piłkarze po przegranym 0:2 meczu Pogoni z Radomiakiem. Pierwszym z nich jest boczny pomocnik Marcel Wędrychowski, który doznał zwichnięcia stawu barkowego. Możliwości leczenia kontuzji jest kilka, włącznie z przeprowadzeniem operacji.

ZOBACZ WIDEO: Nieprawdopodobne sceny. Cieszył się z gola ze środka boiska, a po chwili...

Mariusz Malec dostał uderzenie w twarz łokciem przeciwnika. Obrońca ma złamaną kość nosa. Po ustąpieniu pourazowego obrzęku, w czwartek albo w piątek, piłkarz przejdzie operację nastawienia kości. Na pewno nie pomoże Pogoni w meczach przeciwko KAA Gent oraz ŁKS-owi Łódź, które rozegra w tym tygodniu.

Czytaj także: Klub z PKO Ekstraklasy pokazał nietypową dla siebie koszulkę
Czytaj także: Minęło 18 lat. Majdan dostał 48 godzin. "Inaczej go zabijemy"