Po nieudanej próbie pozyskania Moisesa Caicedo i Romeo Lavii władze Liverpoolu się nie poddały i kontynuowały poszukiwanie środkowego pomocnika, który pomógłby wypełnić lukę po odejściu Fabinho i Jordana Hendersona.
Efekt tych poszukiwań jest dość nieoczekiwany. Co prawda parę godzin wcześniej pojawiły się informacje o możliwym transferze Sofyane Amrabata, ale dopiero wieczorem dostaliśmy konkret.
Fabrizio Romano poinformował, że Liverpool złożył ofertę w wysokości 18 milionów euro za Wataru Endo z VfB Stuttgart. Co więcej, została ona przyjęcia przez niemiecki klub. W czwartek Japończyk ma przejść testy medyczne. Transfer jest na ostatniej prostej.
ZOBACZ WIDEO: Nowa wersja Roberta Lewandowskiego? "Czekamy na eksplozję formy"
To 30-letni pomocnik, który w poprzednim sezonie do samego końca walczył ze Stuttgartem o utrzymanie w Bundeslidze. Ostatecznie udało się utrzymać, choć dopiero po barażach z Hamburger SV.
Endo można było jednak określić jako płuco drużyny. W sumie wystąpił w 40 meczach - strzelił w nich sześć goli i dorzucił pięć asyst. W Stuttgarcie jest od 2020 roku. Łącznie w samej Bundeslidze rozegrał 99 spotkań. Setne miało być w weekend, natomiast nic z tego.
Sam zawodnik jest chętny do tego transferu. Uważa go za życiową szansę, z której grzechem byłoby nie skorzystać.
CZYTAJ TAKŻE:
Kolejny piłkarz zerwał więzadła. Kiwior może skorzystać na pechu kolegi
Fatalne informacje dla Barcelony. Jest decyzja komisji