Wyliczyli, ile kosztował każdy gol Lewandowskiego. Messiego nie dogoni nigdy

Instagram / RL9 / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Instagram / RL9 / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Przed Robertem Lewandowskim drugi sezon w barwach FC Barcelony. Polak ma poprowadzić zespół nie tylko do sukcesów w La Lidze, ale też i w europejskich pucharach. Dziennikarze wyliczyli, ile Barcę kosztował każdy gol i asysta "Lewego".

Za Robertem Lewandowskim udany sezon w barwach FC Barcelony. Co prawda Blaugranie nie udało się osiągnąć sukcesu w europejskich pucharach, ale lepiej Barca spisywała się na krajowym podwórku. Duma Katalonii sięgnęła po mistrzostwo Hiszpanii, a sam "Lewy" został królem strzelców rozgrywek.

W pierwszym sezonie w Barcelonie Lewandowski strzelił 33 goli i do tego zaliczył 8 asyst. To dobry dorobek, z którego zarówno piłkarz, jak i kibice mogą być zadowoleni. Z formy swojego najlepszego napastnika cieszyli się również klubowi działacze oraz trener Xavi. Wszyscy liczą, że w nowym sezonie Lewandowski co najmniej wyrówna te statystyki.

Dziennikarze katalońskiego "Sportu" przygotowali zestawienie dotyczące tego, ile kosztował klub każdy gol i asysta strzelona przez napastników tego klubu. W rankingu znaleźli się czołowi gracze Barcy w ostatnich latach. Zestawienie otwiera Lionel Messi, który jest wychowankiem klubowej akademii, co oznacza, że nie zapłacono za niego ani jednego euro. Jego bilans to 672 gole i 303 asysty.

Po pierwszym sezonie gry dla Barcy Lewandowski w rankingu zajmuje 45. miejsce. Dodajmy, że kataloński klub zapłacił za niego 45 milionów euro. Dziennikarze wyliczyli, że każdy gol kosztował Barcelonę 1,36 miliona euro, a jeśli do jego statystyk doliczymy asysty, to wtedy z wyliczeń wychodzi 1,1 mln euro. Z każdym kolejnym golem te kwoty będą się jednak zmniejszać.

Kto był najmniej opłacalnym nabytkiem Barcy? To Francisco Trincao, za którego klub w 2020 roku zapłacił portugalskiej SC Bradze prawie 31 milionów euro. Jego bilans w Barcelonie to 3 gole i 2 asysty. W przeliczeniu jeden gol kosztował 10,3 mln euro. Trincao w klubie już nie ma. Odszedł do Sportingu Lizbona.

Czytaj także:
Lech Poznań nawiązał do najczarniejszych koszmarów! Gen autodestrukcji wciąż ma się świetnie
To nie miało prawa się stać. Kompromitacja Lecha Poznań

ZOBACZ WIDEO: Brak komunikacji i panika. O co chodziło z Fernando Santosem?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty