Alarm w Hiszpanii. "Lewandowski ma dość!"

Getty Images / Florencia Tan Jun  / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Florencia Tan Jun / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Nie milkną echa słabego występu Barcelony i samego Roberta Lewandowskiego na inaugurację sezonu La Ligi. Jordi Gil z katalońskiego "Sportu" grzmi: reprezentant Polski ma dość!

"Confidencial Sport" to seria artykułów mająca w założeniu przedstawiać informacje poufne, do których dotarli dziennikarze "Sportu". Piątkowa publikacja dotyczy frustracji Roberta Lewandowskiego po meczu z Getafe.

Dziennikarz "Sportu" Jordi Gil donosi, że "Lewy" cierpiał na boisku już w drugiej części poprzedniego sezonu, a pierwszy mecz nowych rozgrywek nie zmienił tej sytuacji.

Podczas spotkania z Getafe (0:0) okazało się, że oprócz wyczerpującego pressingu, Polak musi znosić także twardą grę obrońców, którzy pozostają bezkarni, faulując często grającego tyłem do bramki napastnika.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękne chwile na meczu Ekstraklasy. Zobacz, co zrobił jeden z kibiców

Gil opisuje Lewandowskiego jako zawodnika "szlachetnego", który walczy z rywalami i nie "odstawia numerów" za każdym razem, gdy otrzyma cios. Polak ma jednak być poszkodowany taką postawą, bowiem skłania ona sędziów do nieodgwizdywania fauli, których pada ofiarą.

To spowodowało, że "cierpliwość Lewandowskiego jest na wyczerpaniu" i odbiło się na jego sposobie gry, gdy ostatnio był niewidoczny w polu karnym.

Gil sugeruje, że być może dobrze byłoby, gdyby Lewandowski w tym sezonie częściej dostawał odpoczynek, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że jego zmiennikiem ma być Ferran Torres, który został "królem strzelców presezonu", a - jak podkreśla dziennikarz - "dobre serie napastników należy wykorzystywać".

"Jeżeli 'Lewy' ma dosyć niewdzięcznej roli piłkarza, który musi zejść po piłkę, stworzyć przewagę, a dodatkowo znaleźć się w polu karnym, to Ferran może wejść na boisko i zaprezentować siłę fizyczną, którą pokazał już podczas presezonu" - pisze dziennikarz "Sportu".

W ubiegłym sezonie Xavi dał odpocząć Lewandowskiemu tylko dwukrotnie - w kończącym fazę grupową Ligi Mistrzów meczu z Viktorią Pilzno i spotkaniu Pucharu Króla z CF Intercity. Pięć pozostałych absencji Polaka wynikało z urazów (2) albo czerwonej kartki (3).

Komentarze (37)
avatar
dezynfektor
18.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@kilofon: ty cierpisz nawet niczego nie oglądając, to przez korniki. Smaruj ciemię roztworem naftaliny z terpentyną, a uchronisz przed kornikami resztki mózgu. 
avatar
Genetics Institute
18.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Unikalny egzemplarz... #Zorkin pisz jak najwięcej, jesteś obiektem badań darwinistów pod kątem brakującego dotychczas ogniwa w teorii ewolucji. 
avatar
Hash
18.08.2023
Zgłoś do moderacji
4
15
Odpowiedz
Dziwią mnie opinię ludzi jadących po najlepszym polskim napastniku widać żal d ściska 
avatar
Zorkin Król SF
18.08.2023
Zgłoś do moderacji
22
5
Odpowiedz
Lewcio nawet na ławkę rezerwowych nie zasługuje. Wszystkie mecze powinien oglądać z trybun. To wypalony piłkarski wrak, który w tej chwili jest celebrytą nie sportowcem. Xavi i Lewcio to dwa na Czytaj całość
avatar
Upadek Kłoderta Lewatywy
18.08.2023
Zgłoś do moderacji
19
5
Odpowiedz
Kłodert twój blask wygasł czas na emeryturę. To nie Bayern że miałeś po 20 sytuacji w meczu.