Dramat Cracovii w meczu z Piastem Gliwice

Piłkarze Cracovii, w ostatnim meczu 5. kolejki PKO Ekstraklasy, długo prowadzili z Piastem 1:0. W doliczonym czasie gliwiczanie wyrównali, wykorzystując rzut karny.

Michał Piegza
Michał Piegza
Paweł Jaroszyński (Cracovia) i Michael Ameyaw (Piast) PAP / Łukasz Gągulski / Na zdjęciu: Paweł Jaroszyński (Cracovia) i Michael Ameyaw (Piast)
Przed meczem kończącym 5. kolejkę Cracovia miała nad Piastem dwa punkty przewagi. W przypadku wygranej krakowianie dołączyliby do prowadzących w PKO Ekstraklasie Legii i Zagłębia. Z kolei gliwiczanie mieli szansę wskoczenia na 5. miejsce.

Od początku więcej z gry miała Cracovia, ale to Piast powinien w 10. minucie prowadzić. Najpierw strzał Ariela Mosóra z pięciu metrów odbił bramkarz! Po chwili z bliska uderzał Jorge Felix, Sebastian Madejski po raz kolejny popisał się świetną interwencją.

Miejscowi swoją okazję na premierowego gola wykreowali dopiero w 33. minucie. Po dośrodkowaniu z prawej strony głową tuż obok słupka uderzył Patryk Makuch.

ZOBACZ WIDEO: Konkretne pytanie o "Lewego". Odpowiedź kibiców inna niż zwykle

W końcówce premierowej odsłony aktywniejszy w ofensywie był zespół Aleksandara Vukovicia. Goście za bardzo odsłonili się i w 44. minucie dali się skontrować. Makuch w środku pola odegrał do Benjamina Kallmana. Napastnik uciekł Mosórowi i strzałem z pola karnego pokonał Placha.

Po zmianie stron początkowo atakowała Cracovia. W końcu do odrabiania strat ruszyli goście. W 57. minucie powinien być remis. Michael Ameyaw zagrał do Michała Chrapka. Pomocnik mocno uderzył z ok. 12 metrów, metr ponad poprzeczką.

Piast szukał remisu, ale miał problemy z kreowaniem okazji bramkowych. To goście mogli zdobyć gola, ale w 64. minucie precyzji zabrakło kolejno Makuchowi i po chwili Michałowi Rakoczemu.

Minuty płynęły, gliwiczanie niewiele potrafili zdziałać. Gospodarze skutecznie oddalali grę od własnego pola karnego. Przyjezdnym dopiero w 73. minucie udało się stworzyć szansę na wyrównanie. Z kilku metrów uderzał Felix, Madejski popisał się kapitalną paradą.

W końcówce goście nie byli w stanie zaatakować. Gospodarze bez większych problemów utrzymywali prowadzenie. W 87. minucie gracze Pasów mieli sporo szczęścia. Z pola karnego uderzał Patryk Dziczek, Kallman głową wybił piłkę z linii bramkowej! Klarowniejszej okazji zespół Vukovicia już sobie nie stworzył.

W 90. minucie Jugas popchnął w polu karnym Mosóra. Po analizie VAR sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Dziczek i mocnym strzałem pokonał Madejskiego.

Piłkę meczową na nodze miał Cornel Rapa. Strzał Rumuna z ok. 16 metrów poszybował tuż obok słupka!

Cracovia - Piast Gliwice 1:1 (1:0)
1:0 - Benjamin Kallman 44'
1:1 - Patryk Dziczek (k.) 90+4'

Składy:

Cracovia: Sebastian Madejski - Virgil Ghita, Jakub Jugas, Arttu Hoskonen - Cornel Rapa, Takuto Oshima, Jani Atanasov (63' Karol Knap), Paweł Jaroszyński - Patryk Makuch (82' Jakub Myszor) - Michał Rakoczy (82' Mateusz Bochnak), Benjamin Kallman.

Piast Gliwice: Frantisek Plach - Arkadiusz Pyrka, Ariel Mosór, Jakub Czerwiński, Alexandros Katranis (71' Jakub Holubek) - Grzegorz Tomasiewicz, Patryk Dziczek - Michael Ameyaw (63' Damian Kądzior), Michał Chrapek (83' Marcel Bykowski), Serhij Krykun (63' Gabriel Kirejczyk) - Jorge Felix.

Żółte kartki: Atanasov, Makuch, Rapa, Jugas (Cracovia) oraz Felix, Katranis, Tomasiewicz (Piast).

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).

Czytaj także:
Pierwszoligowiec musiał odwołać transfer. Kontrowersyjna sytuacja
III liga. Ambitne plany Zawiszy. Derby Krakowa dla Wieczystej

Czy Cracovia zakończy rundę jesienną na podium PKO Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×