Po remisie na inaugurację z Getafe (0:0), FC Barcelona w 2. kolejce LaLiga zdobyła trzy punkty, wygrywając z Cadizem (2:0, więcej TUTAJ).
Mecz rozegrany na Estadi Olimpic Lluis Companys (Camp Nou jest w przebudowie) nie był wielkim widowiskiem. Barca, pomimo zwycięstwa, zaprezentowała się bardzo przeciętnie, tak samo Robert Lewandowski.
Polski napastnik nie zdobył gola, zaliczył za to asystę przy drugim trafieniu Dumy Katalonii (strzelcem gola był Ferran Torres). Eksperci nie mieli jednak podstaw do tego, by ocenić występ "Lewego" wysoko.
"Przyblokowany - przez obrońców Cadizu, tracił łatwe piłki, a jego strzały nie były groźne. Asysta przy golu Torresa do statystyk" - podsumowali grę Lewandowskiego dziennikarze "Mundo Deportivo" (nota: 0 - najgorsza w drużynie).
"Najlepszą okazję do zdobycia gola, jaką miał w tym meczu, zakończył słabym strzałem głową w ręce bramkarza rywali. Był nieco bardziej aktywny w końcówce. Zaliczył asystę przy trafieniu Ferrana" - to z kolei opinia ekspertów katalońskiego "Sportu" (nota: 6 w skali 1-10).
"Szóstkę" - najniższą ocenę w zespole z Katalonii - Polak otrzymał też od portalu eldesmarque.com. "Mało znacząca rola w ataku najlepszego strzelca Barcelony z ubiegłego roku" - podsumowano w krytycznym tonie.
Wg dziennika "Marca" Lewandowski był jednym z najsłabszych ogniw Barcy (otrzymał tylko jedną gwiazdkę). Trzy gwiazdki trafiły do Lamine Yamala.
Zobacz:
Selekcjoner Polaków się niepokoi. Zobacz memy po meczu Barcelony
ZOBACZ WIDEO: Tylko spójrz, co zrobili przed meczem z Realem Madryt. "Ojcze nasz"