Świetną informacją było zakontraktowanie Jacka Góralskiego przez VfL Bochum. Ten jednak odbił się od Bundesligi, gdzie nie miał wielu okazji do występowania. Z tego powodu obie strony zdecydował o rozwiązaniu kontraktu.
Informacje WP SportoweFakty wskazywały na to, że interesuje się nim Cracovia (więcej TUTAJ). Natomiast zdaniem dziennikarza Kanału Sportowego Adama Sławińskiego jego nowym klubem miała zostać Pogoń Szczecin (więcej TUTAJ).
Jednak obecnie wygląda na to, że pomocnika nie zobaczymy w Polsce. Jak poinformował portal Meczyki.pl, Góralski nie śpieszy się z powrotem do naszego kraju. Woli nawet nie grać pół roku niż trafić do PKO Ekstraklasy.
ZOBACZ WIDEO: Wysłał wiadomość do Zielińskiego. Odpowiedź w sprawie przyszłości
Wyżej wspomniany portal jest zdania, że obecnie 30-latek zamierza wrócić do kazachskiego Kajratu Ałmaty. To właśnie ten klub zamienił na niemieckie Bochum. Jednak jeżeli dojdzie do takiego ruchu, to Polak najbliższe pół roku spędzi poza boiskiem.
Okno transferowe w tym kraju zostało już zamknięte. Tym samym jeżeli Góralski podpisze kontrakt z Kajratem, to do rozgrywek zostanie zgłoszony zimą. A z uwagi na to, że rywalizuje się tam w systemie wiosna-jesień, pierwszy mecz w nowym klubie pomocnik rozegra najwcześniej w marcu. Wszystko jednak wskazuje na to, że niedogodności mu nie stanowią dla niego przeszkody.
Wychowanek Zawiszy Bydgoszcz w barwach Kajratu rozegrał 37 spotkań we wszystkich rozgrywkach. W ciągu półtora roku świętował z klubem mistrzostwo Kazachstanu.