Polonia jest w tej chwili jedną z najgorszych drużyn w elicie. Czarne Koszule jeszcze nie tak dawno grały w Lidze Europejskiej i wydawało się, że w obecnym sezonie również będą walczyć o udział w pucharach. Warszawianie muszą jednak nieco skorygować swoje plany, bo jeżeli będą się w dalszym ciągu prezentować równie fatalnie jak do tej pory, to z hukiem spadną do I ligi. Nie tylko w lidze postawa Czarnych Koszul pozostawia wiele do życzenia. Fani Polonii musieli przełknąć również gorzką pigułkę w Pucharze Polski - w 1/16 finału warszawski zespół został wyeliminowany przez I-ligową Pogoń Szczecin.
Józef Wojciechowski, właściciel Polonii jest jedną z barwniejszych postaci polskiej Ekstraklasy. Trenerów zmienia jak rękawiczki, sugeruje szkoleniowcom jak mają ustawiać zespół czy też jakich powinni dokonywać zmian w trakcie spotkania. Trenerzy w tym klubie mają komfort pracy taki jak tytuł piosenki Lady Pank "Mniej niż zero". Ostatnio również dostało się piłkarzom - właściciel za fatalne rezultaty zawiesił graczom wypłaty. Gołym okiem widać, że w drużynie nie dzieje się dobrze.
W tym sezonie padła już jedna głowa - Wojciechowski zwolnił Jacka Grembockiego, którego wyniki w ekstraklasie były poniżej oczekiwań. Na dodatek zespół przegrał w Lidze Europejskiej z NAC Breda i nie awansował do fazy grupowej. Nowym trenerem został Radolský i na osiem spotkań aż sześć przegrał. Wydaje się, że wkrótce i on spadnie z trenerskiego stołka. - Radolský robi fajne wrażenie. Przyjemny, ujmujący, do bólu sympatyczny. I niby ma wszystkie podstawy do tego, by odnieść sukces. Ma prawie 60 lat, doświadczenie, przygotowanie psychologiczne i sportowe, sporo sukcesów na swoim koncie. Jednak jeżeli przegra w Białymstoku, to na pewno go wymienię. Na kogokolwiek - zapowiada Wojciechowski w rozmowie z Przeglądem Sportowym.
Jagiellonia natomiast powolutku, małymi kroczkami pnie się w górę tabeli. Dobra gra przed własnymi kibicami, a przede wszystkim zwycięstwa, podparte wyjazdowymi remisami sprawiają, że wiele zespołów z końca stawki czuje na plecach oddech żółto-czerwonych. Zwycięstwo Jagiellonii sprawi, że podopieczni Michała Probierza wywindują o kilka miejsc wyżej w tabeli i zepchną za siebie Polonię.
- Będzie to najtrudniejszy mecz dla Jagiellonii spośród wszystkich jedenastu, które dotychczas rozegraliśmy, a tym samym bardzo istotny. Po pierwsze bardzo duża presja, po drugie jesteśmy faworytem i po trzecie tym meczem możemy zrobić naprawdę duże zamieszanie. Wygrywając możemy dogonić kilka zespołów. Dlatego trzeba wyrwać te punkty rywalowi z gardła i nie ma co patrzeć na piękno gry. Chcemy po prostu za wszelką cenę wygrać - zapowiada przed spotkaniem trener żółto-czerwonych.
W Jagiellonii nie wystąpią kontuzjowani od dłuższego czasu: Michał Renusz, Paweł Zawistowski oraz Jacek Falkowski. Do kadry żółto-czerwonych wrócił za to Pavol Staňo, który mecz z Arką Gdynia opuścił za nadmiar żółtych kartek.
Jagiellonia Białystok - Polonia Warszawa / sob 30.10.2009, godz. 18:30
Przewidywane składy:
Jagiellonia Białystok: Sandomierski - Lewczuk, Skerla, Cionek, Norambuena - Gevorgyan, Hermes, Bruno, Jarecki - Grosicki, Frankowski.
Polonia Warszawa: Przyrowski - Kokosiński, Dziewicki, Skrzyński, Telichowski - Kulcsár, M. Sokołowski, Trałka, Sarvas, Mierzejewski - Nikolić.
Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).
Wyślij SMS o treści SF POLONIA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Jagiellonia Białystok - Polonia Warszawa
Wyślij SMS o treści SF POLONIA na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT