Na wrześniowe zgrupowanie piłkarze reprezentacji Polski przyjechali po tym, jak doznali sensacyjnej porażki w eliminacjach Euro 2024 z Mołdawią. 20 czerwca nasza kadra prowadziła na wyjeździe 2:0, by ostatecznie przegrać 2:3.
I nie dość, że cały czas pozostaje niesmak po tamtym blamażu, to oliwy do ognia dolał Robert Lewandowski. Jego ostatni wywiad sprawił, że obecnie mówi się praktycznie tylko o jego słowach zamiast o samym futbolu.
Być może teraz ulegnie to zmianie, bo pojawił się duży problem dla Fernando Santosa. We wtorek odbył się pierwszy trening, w którym szkoleniowiec miał okazję śledzić poczynania wszystkich powołanych zawodników.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw tylko się przyglądał, a potem... Co za historia!
Półtora godzinnej sesji nie dokończył jednak Piotr Zieliński, o czym informuje sport.pl. Na obecny moment nie ma żadnej informacji dotyczącej stanu zdrowia gwiazdy reprezentacji Polski, która stanowi o sile naszej kadry.
Trudno wyobrazić sobie podstawowy skład Biało-Czerwonych bez pomocnika SSC Napoli. Nie było jeszcze meczu pod wodzą Santosa, w którym zabrakłoby Zielińskiego. Z tego powodu jego absencja w spotkaniach kadry byłaby sporym osłabieniem.
Przypomnijmy, że już w czwartek (7 września) Polacy zagrają u siebie z Wyspami Owczymi. Natomiast trzy dni później czeka ich wyjazdowe spotkanie, w którym zmierzą się z Albanią.
Przeczytaj także:
Milik dostał pytanie o słowa Lewandowskiego. Unikał odpowiedzi