Replay z Odrą wskazany - zapowiedź meczu Arka Gdynia - Odra Wodzisław

Sobotni mecz Arki z Odrą będzie bardzo ważny dla układu w dolnych strefach tabeli. Wodzisławianie na zwycięstwo swojej drużyny czekali prawie 3 miesiące - ostatnio pokonali w sierpniu Legię, a w ostatniej kolejce Cracovię. Arkowcy z kolei nie mogą wygrać na własnym terenie od 11 kolejek! Ostatnim pokonanym przez żółto-niebieskich zespołem w Gdyni była... Odra Wodzisław. Wygrana z 30 maja br. zapewniła Arce utrzymanie w Ekstraklasie.

Spotkanie z Odrą Wodzisław to dla gdynian już 12, kolejna szansa na odniesienie pierwszego zwycięstwa na własnym stadionie w tym roku! - Od dłuższego czasu rozmawiamy jak wygląda nasza sytuacja. Wiemy, że mecze u siebie nie wyglądają za wesoło. Będzie to bardzo ciężkie spotkanie i zdajemy sobie sprawę z wyniku. Będziemy robić wszystko żeby mecz rozstrzygnąć na nasza korzyść. Zwycięstwo dałoby nam komfort i poprawiłoby sytuację w tabeli. Mam nadzieję, że również kibice pomogą nam wygrać. Z drugiej strony od trzech spotkań jesteśmy u siebie niepokonani - mówi trener Dariusz Pasieka.

Po kontuzjach do składu żółto-niebieskich wracają: Bartosz Karwan, Przemysław Trytko oraz Marcin Budziński, a więc podstawowi gracze zespołu. Niestety z powodu kontuzji nie zagra lewy obrońca Robert Bednarek. Zastąpi go najprawdopodobniej młody wychowanek Michał Płotka lub jeszcze młodszy Wojciech Wilczyński, który zagrał bardzo dobrze w meczu jubileuszowym, z okazji 80 rocznicy klubu, przeciwko Anglikom z West Ham United. Na bóle w kolanie narzeka grający ostatnio w ataku Marcin Wachowicz, ale nie jest to duże zamartwienie trenera Pasieki, bo ma dla niego zmiennika w postaci wracającego Trytki.

Problemem drużyny z Olimpijskiej jest skuteczność oraz wykorzystywanie stałych fragmentów gry, ale szkoleniowiec gospodarzy zna już receptę na te bolączki. - Musimy poprawić wykorzystywanie stuprocentowych sytuacji. Liczę na to, że gdy Sakaliev strzeli gola, to gdzieś ten worek z bramkami się rozwiąże. Życzyłbym sobie jeszcze więcej akcji indywidualnych. Żeby zdobyć rzut wolny czy rzut karny. Stałe fragmenty gry to jest groźna broń. Powinniśmy grać bardziej automatycznie, wdrażać schematy. Wtedy na pewno będziemy w stanie wygrywać nie tylko u siebie - dodaje Pasieka.

Ślązacy z południa także nie prezentują się w tym sezonie korzystnie. Od sierpniowej wygranej z Legią, ponieśli 6 porażek z rzędu i dopiero w ostatniej kolejce zdołali minimalnie pokonać Cracovię na własnym boisku. - Atmosfera w zespole jest dzięki temu lepsza. Mamy jednak świadomość, że jedno zwycięstwo wiosny nie czyni. Dopiero jeśli zwyciężymy w Gdyni, będziemy mogli mówić o krzywej wznoszącej. Arka na pewno jest zespołem w naszym zasięgu. Znamy ich problemy ze skutecznością na własnym boisku - tym bardziej nie zamierzamy być pierwszymi, którzy dostarczą im komplet punktów - uważa opiekun wodzisławian Robert Moskal.

Drużyna znad czeskiej granicy, po zmianie trenera próbuje grać bardzo ofensywnie, w ustawieniu 4-3-3, co powoli zaczyna przynosić efekty. Na spotkanie w Gdyni z talii trenera Moskala wypadły dwa kluczowe ogniwa w osobach: Aleksandra Kwieka oraz Jacka Kurantego - obaj z powodu absencji za żółte kartki - których zastąpią prawdopodobnie: Robert Kłos oraz Krzysztof Markowski. Opiekun Odry w dalszym ciągu nie może także liczyć na Brazylijczyka Rodrigo Moledo, który ma problemy z... przedłużeniem wizy pobytowej w Polsce. Kontuzjowani natomiast są inni obrońcy: Marcin Kokoszka oraz Adam Wrzask.

Dotychczas oba zespoły zagrały ze sobą 20-krotnie. Minimalnie lepszym bilansem legitymują się goście, którzy zwyciężyli 8 razy, przy 5 wygranych Arki. Bramki korzystniejsze są również dla Odry 30:20. Jeśli uwzględnimy tylko mecze rozegrane w Gdyni, to minimalnie lepsi są Arkowcy: 3-5-2, a stosunek bramkowy 13:9. W ostatnim meczu tych zespołów żółto-niebiescy pokonali wodzisławian 2:1, po bramkach nie występujących już w barwach klubu znad morza: Dariusza Żurawia i Grzegorza Nicińskiego.

Dodajmy, że autokar z piłkarzami Odry wyruszył nad Bałtyk już w czwartek, a w piątek w porze meczu drużyna odbyła trening na Olimpijskiej. Początek sobotniego spotkania o godzinie 13:45, a poprowadzi go jeden z bardziej doświadczonych arbitrów ligowych - Marcin Borski z Warszawy, który nigdy dotąd nie prowadził bezpośredniego spotkania tych drużyn. Natomiast gwizdał już 23 spotkania Odry Wodzisław - bilans 12-1-10 oraz 10 meczów Arki - bilans 3-1-6.

Arka Gdynia - Odra Wodzisław / sob 31.10.2009 godz. 13.45.

Przewidywane składy:

Arka Gdynia: Bledzewski - Kowalski, Siebert, Szmatiuk, Płotka - Budziński, Mrowiec, Ława, Ljubenow - Trytko, Sakaliew.

Odra Wodzisław: Stachowiak - Kłos, Kowalczyk, Malinowski, Pielorz - Woś, Markowski, Chwalibogowski - Piechniak, Wodecki, Bueno .

Sędzia: Marcin Borski (Warszawa).

Zamów relację z meczu Arka Gdynia - Odra Wodzisław

Wyślij SMS o treści SF ODRA na numer 7303

Koszt usługi 3,66 zł z VAT

Zamów wynik meczu Arka Gdynia - Odra Wodzisław

Wyślij SMS o treści SF ODRA na numer 7101

Koszt usługi 1,22 zł z VAT

Komentarze (0)