Znany polski piłkarz równa z ziemią Lewandowskiego. Mocne słowa

PAP / Leszek Szymański / Twitter / Łukasz Gikiewicz / Robert Lewandowski
PAP / Leszek Szymański / Twitter / Łukasz Gikiewicz / Robert Lewandowski

Robert Lewandowski strzelił dwie bramki w meczu z Wyspami Owczymi, jednak pewien niesmak po jego występie pozostał. Błędy polskiemu napastnikowi w programie Gramy Dalej w Interii wytknął Łukasz Gikiewicz.

Po dwóch bramkach autorstwa Roberta Lewandowskiego reprezentacja Polski pokonała Wyspy Owcze 2:0 w meczu eliminacji do Euro 2024. Zwycięstwo mogło być jednak jeszcze bardziej okazałe.

Mimo dwóch goli nieco więcej oczekiwano od samego Lewandowskiego, zwłaszcza przeciwko takiemu przeciwnikowi, jakim były Wyspy Owcze. Zdaniem Łukasza Gikiewicza "Lewy" w czwartkowym spotkaniu zagrał tak, jak w całym tegorocznym sezonie w FC Barcelonie.

- Licznik bije i leci, czasu nie oszukamy. Oglądałem wszystkie mecze "Lewego" w tym sezonie w Barcelonie i on tak wygląda. Wygląda bardzo słabo. Wiadomo, że napastnik przełamuje się bramkami. Piłka mu odskoczy, prowadzi ją gdzieś, z Cadiz FC potknął się, przewrócił się. "Lewy" kiedyś tak nie wyglądał - mówił Gikiewicz w programie Gramy Dalej w Interii.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw tylko się przyglądał, a potem... Co za historia!

Napastnik grający w KTS Weszło przywołał również konkretną sytuację z meczu z Wyspami Owczymi. Gikiewicz wytknął Lewandowskiemu poważny błąd i wskazał, jak powinien zachować się kapitan reprezentacji Polski.

Mowa o akcji z 67. minuty spotkania. Wówczas Lewandowski otrzymał doskonałą piłkę, wyszedł sam na sam z bramkarzem i wydawało się, że za moment wpisze się na listę strzelców. Zamiast tego, "Lewego" dogonił jeden z rywali. Napastnik pogubił się, podjął próbę okiwania obrońców, jednak ta zakończyła się niepowodzeniem. Futbolówka, zamiast znaleźć się w bramce, została wybita przez obrońców Wysp Owczych (zobacz TUTAJ).

- Z Wyspami Owczymi miał sytuację, że z 30 metrów "jechał" sam na sam. Wbiegłby przed obrońcę i byłaby czerwona kartka, a on zwolnił, przekładał, czekał. Zupełnie jak nie "Lewy" - powiedział Gikiewicz.

Dodajmy, że już w niedzielę (10 września) reprezentacja Polski rozegra kolejne spotkania w ramach eliminacji do Euro 2024. Rywalem Biało-Czerwonych będzie Albania. Pierwszy gwizdek o godzinie 20:45.

Zobacz także:
Milik szczery do bólu po meczu

Komentarze (56)
avatar
działkowicz
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W innym artykule niejaki Czereszewski, tutaj ten równa z ziemią - w SF reklamujecie ich usługi? Przyjmę jednego do zniwelowania terenu pod działkę warzywną. 
avatar
Zbigniew Drzewicki
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Amerykanie zrobili wszystko żeby Coco Gauff czuła się komfortowo w czasie całego US Open, my skupiamy się na gnojeniu swoich - przykłady - ekspert tenisowy wytyka wszystko Idze Świątek nie z Czytaj całość
avatar
Gwideo
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@Red. SF: powinniście w trosce o multikonciarzy coraz więcej pisać o innych graczach, bo jak RL skończy karierę te niebożęta stracą sens życia. Kogo wtedy hejtować?? 
avatar
Zasadniczo Zofia
10.09.2023
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jeśli Lewandowski strzelił tylko dwa gole i niedobrze to iła powinien strzelić? Czytaj całość
avatar
Loan Japorta
9.09.2023
Zgłoś do moderacji
3
3
Odpowiedz