Znany polski piłkarz równa z ziemią Lewandowskiego. Mocne słowa
Robert Lewandowski strzelił dwie bramki w meczu z Wyspami Owczymi, jednak pewien niesmak po jego występie pozostał. Błędy polskiemu napastnikowi w programie Gramy Dalej w Interii wytknął Łukasz Gikiewicz.
Mimo dwóch goli nieco więcej oczekiwano od samego Lewandowskiego, zwłaszcza przeciwko takiemu przeciwnikowi, jakim były Wyspy Owcze. Zdaniem Łukasza Gikiewicza "Lewy" w czwartkowym spotkaniu zagrał tak, jak w całym tegorocznym sezonie w FC Barcelonie.
- Licznik bije i leci, czasu nie oszukamy. Oglądałem wszystkie mecze "Lewego" w tym sezonie w Barcelonie i on tak wygląda. Wygląda bardzo słabo. Wiadomo, że napastnik przełamuje się bramkami. Piłka mu odskoczy, prowadzi ją gdzieś, z Cadiz FC potknął się, przewrócił się. "Lewy" kiedyś tak nie wyglądał - mówił Gikiewicz w programie Gramy Dalej w Interii.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: najpierw tylko się przyglądał, a potem... Co za historia!Napastnik grający w KTS Weszło przywołał również konkretną sytuację z meczu z Wyspami Owczymi. Gikiewicz wytknął Lewandowskiemu poważny błąd i wskazał, jak powinien zachować się kapitan reprezentacji Polski.
Mowa o akcji z 67. minuty spotkania. Wówczas Lewandowski otrzymał doskonałą piłkę, wyszedł sam na sam z bramkarzem i wydawało się, że za moment wpisze się na listę strzelców. Zamiast tego, "Lewego" dogonił jeden z rywali. Napastnik pogubił się, podjął próbę okiwania obrońców, jednak ta zakończyła się niepowodzeniem. Futbolówka, zamiast znaleźć się w bramce, została wybita przez obrońców Wysp Owczych (zobacz TUTAJ).
- Z Wyspami Owczymi miał sytuację, że z 30 metrów "jechał" sam na sam. Wbiegłby przed obrońcę i byłaby czerwona kartka, a on zwolnił, przekładał, czekał. Zupełnie jak nie "Lewy" - powiedział Gikiewicz.
Dodajmy, że już w niedzielę (10 września) reprezentacja Polski rozegra kolejne spotkania w ramach eliminacji do Euro 2024. Rywalem Biało-Czerwonych będzie Albania. Pierwszy gwizdek o godzinie 20:45.
Zobacz także:
Milik szczery do bólu po meczu